22 ⇒

⇐ 20

Prawo Jedności Sesje 21, 34, and 67

Ukryj menu

Ra: Jestem Ra. Pozdrawiam was w miłości i świetle Nieskończonego Stwórcy. Komunikujemy się teraz.

Pytający: Mam kilka pytań, których nie chciałbym zapomnieć zadać w tym czasie. Zadam je najpierw.

Pierwsze pytanie brzmi: czy przyszła treść tej książki zostanie w jakikolwiek sposób zmieniona, jeśli instrument odczyta materiał, który już uzyskaliśmy?

Ra: Jestem Ra. Przyszła, jak mierzysz w czasie/przestrzeni, komunikacja, którą oferujemy za pośrednictwem tego instrumentu, nie ma związku z kompleksem umysłu tego instrumentu. Wynika to z dwóch rzeczy:

Po pierwsze, z wierności instrumentu w oddaniu swojej woli służbie Nieskończonemu Stwórcy.

Po drugie, ze zniekształcenia/zrozumienia naszego kompleksu pamięci społecznej wynika, że najbardziej efektywnym sposobem przekazywania materiału z jak najmniejszymi zniekształceniami, biorąc pod uwagę konieczność użycia kompleksów wibracyjnych dźwięku, jest usunięcie kompleksu świadomego umysłu z kompleksu ducha/umysłu/ciała, abyśmy mogli komunikować się bez nawiązywania do jakiejkolwiek orientacji instrumentu.

Pytający: Małe uzupełnienie do tego: Czy używasz swojego słownictwa czy słownictwa instrumentu, aby komunikować się z nami?

Ra: Jestem Ra. Używamy słownictwa języka, który znasz. To nie jest słownictwo instrumentu. Jednak ten szczególny kompleks umysłu/ciała/ducha używa wystarczająco dużej liczby kompleksów wibracyjnych dźwięku, że rozróżnienie to jest często bez znaczenia.

Pytający: Andrija Puharich odwiedzi nas w dalszej części miesiąca. Czy może przeczytać niepublikowany materiał o leczeniu?

Ra: Jestem Ra. Istota, o której mówisz, posiada wiedzę o tym materiale w swojej świadomej pamięci w nieco zmienionej formie. Dlatego pozwolenie tej istocie na zapoznanie się z tym materiałem jest nieszkodliwe. Jednakże prosimy aby kompleks umysłu/ciała/ducha Henry był dostatecznie przygotowany poprzez medytację, kontemplację lub modlitwę przed przystąpieniem do tych prac. Obecnie, jak powiedzieliśmy wcześniej, ten kompleks umysłu/ciała/ducha nie ma właściwego zniekształcenia wibracyjnego.

Pytający: Zdecydowałem się już wykluczyć go z tych prac. Postanowiłem tylko pozwolić mu przeczytać materiał. Jedyną rzeczą jest to, że zauważyłem, że w materiale, który istnieje teraz, jest pewne stwierdzenie, które pozwoli mu zrozumieć, kim, moim zdaniem, naprawdę był Spectra. Wydaje mi się, że moim obowiązkiem jest usunąć to z jego wiedzy, aby zachować tę samą wolną wolę, którą próbowałeś zachować, nie określając pochodzenia Spectry, jego kontaktu w Izraelu. Mam rację?

Ra: Jestem Ra. To kwestia twojego uznania.

Pytający: Tak myślałem, że to powiesz.

Cóż, teraz wrócimy do bieżącej sprawy - tworzenia książki. Chciałbym, skoro obejmujemy tę wczesną część cyklu 75 000 lat, chciałbym... Chciałbym cofnąć się trochę, być może dość daleko, do czasu sprzed 75 000 lat, i jeszcze raz przyjrzeć się transferowi istot z Maldeku, aby wyjaśnić tę kwestię. Chciałbym sprawdzić daty, które nam podałeś, ponieważ mieliśmy pewne zniekształcenia w liczbach na początku i obawiam się, że może to być zniekształcone. Te istoty z Maldeka zostały przeniesione ile lat temu?

Ra: Jestem Ra. Istoty, o których mówisz, przeszły kilka przemian, z których pierwsze wystąpiły mniej więcej pięć zero zero tysięcy [500 000] lat w waszej przeszłości według tego jak mierzycie czas. W tym czasie istoty te zostały przekształcone w węzeł. Trwało to przez tak zwane eony waszego czasu. Ci, którzy im pomagali, wielokrotnie nie byli w stanie do nich dotrzeć.

W okresie około dwa zero zero tysięcy [200 000] lat w waszej przeszłości, według tego jak mierzycie czas, istota Konfederacji była w stanie rozluźnić ten węzeł, z którego nikt nie uciekł podczas unicestwienia planety. Istoty te zostały następnie ponownie przekształcone w wewnętrzne lub czasowo-przestrzenne wymiary i przeszły długi proces leczenia. Kiedy to zostało osiągnięte, istoty te były następnie w stanie określić odpowiedni ruch, powiedzmy, w celu stworzenia warunków dla złagodzenia konsekwencji swoich działań.

W czasie cztery sześć zero zero zero, czterdzieści sześć tysięcy [46 000] lat w waszej przeszłości, jak mierzycie czas, w przybliżeniu, istoty te wybrały inkarnację wewnątrz sfery planetarnej.*

Pytający: Rozumiem. Tak więc, żadne wcielenie istot z Maldeka nie nastąpiło przed tym wielkim cyklem, trwającym 75 000 lat. Zgadza się?

Ra: Jestem Ra. Jest to poprawne w sensie inkarnacji w czasie/przestrzeni trzeciej gęstości.*

Pytający: Czy któraś z tych istot inkarnowała się w drugiej gęstości przed tym cyklem 75 000 lat?

Ra: Jestem Ra. To jest niepoprawne. Te konkretne istoty inkarnowały się w czasie/przestrzeni trzeciej gęstości, czyli tzw. płaszczyznach wewnętrznych, przechodząc proces uzdrawiania i zbliżając się do realizacji swojego działania.

Pytający: Nie mam zamiaru zajmować się tematem, który już omówiliśmy, ale są pewne punkty, w których mamy problem z pełnym zrozumieniem i czasami muszę zadać pytanie w inny sposób aby w pełni to zrozumieć. Dziękuję.

Tak więc wiemy, że na początku tego 75 000-letniego cyklu została ustanowiona kwarantanna. Zakładam więc, że Strażnicy byli świadomi naruszeń wolnej woli, które miałyby miejsce, gdyby nie wprowadzili jej w tym czasie i dlatego to zrobili. To… Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Jest to częściowo błędne. Niepoprawność jest następująca: te istoty, których doświadczenia trzeciej gęstości na waszej Czerwonej Planecie zostały przedwcześnie zakończone, otrzymały wsparcie genetyczne podczas przenoszenia do tej trzeciej gęstości. Chociaż czyniono to z chęci pomocy, postrzegano to jako naruszenie wolnej woli. Lekka kwarantanna, na którą składają się Strażnicy lub ogrodnicy, jak można ich nazwać, która była już wprowadzona, została zintensyfikowana.

Pytający: Teraz, gdy rozpoczął się cykl 75 000 lat, średnia długość życia wynosiła około dziewięćset lat. Jaki był proces i harmonogram... mechanizm, że tak powiem, reinkarnacji w tamtym czasie, i jakie znaczenie miał czas pomiędzy inkarnacjami w fizyczność trzeciej gęstości do rozwoju kompleksu umysłu/ciała/ducha?

Ra: Jestem Ra. To zapytanie jest bardziej złożone niż większość. Zacznijmy. Wzorzec inkarnacji początkującego kompleksu umysłu/ciała/ducha trzeciej gęstości zaczyna się w ciemności, ponieważ możesz myśleć lub rozważać waszą gęstość jako, jak można powiedzieć, gęstość snu i zapomnienia. To jedyna płaszczyzna zapomnienia. Istota trzeciej gęstości musi zapomnieć, aby mechanizmy pomieszania lub wolnej woli mogły działać na nowo zindywidualizowany kompleks świadomości.

Tak więc istota początkująca jest w całej swojej niewinności zorientowana na zwierzęce zachowania używając innych jaźni tylko jako przedłużenie siebie dla zachowania całości własnej jaźni. Istota powoli staje się świadoma, że ma potrzeby, powiedzmy, które nie są zwierzęce; to znaczy, że są bezużyteczne do przetrwania. Do tych potrzeb należą: potrzeba towarzystwa, potrzeba śmiechu, potrzeba piękna, potrzeba poznania tego wszechświata. To są początkowe potrzeby.

Gdy inkarnacje zaczynają się gromadzić, odkrywane są dalsze potrzeby: potrzeba handlu, potrzeba miłości, potrzeba bycia kochanym, potrzeba wyniesienia zachowań zwierzęcych do bardziej uniwersalnej perspektywy.

Podczas pierwszej części cykli trzeciej gęstości inkarnacje są automatyczne i następują szybko po ustaniu kompleksu energetycznego wehikułu fizycznego. Istnieje niewielka potrzeba przeglądu lub uzdrowienia doświadczeń wcielenia. Ponieważ, jak byście nazwali, centra energetyczne zaczynają być aktywowane w większym stopniu, więcej treści doświadczenia podczas wcielenia dotyczy lekcji miłości.

W ten sposób, jak możesz to rozumieć, czas między wcieleniami zostaje wydłużony, aby zwrócić odpowiednią uwagę na przegląd i uzdrowienie doświadczeń z poprzedniego wcielenia. W pewnym momencie w trzeciej gęstości, centrum energii zielonego promienia zostaje aktywowane i w tym momencie inkarnacja przestaje być automatyczna.

Pytający: Kiedy inkarnacja przestaje stawać się automatyczna, zakładam, że istota może zdecydować, kiedy musi się reinkarnować dla korzyści własnej nauki. Czy również wybiera swoich rodziców?

Ra: Jestem Ra. Zgadza się.

Pytający: W tym momencie naszego cyklu, pod jego koniec, jaki procent istot w przybliżeniu inkarnuje się dokonując własnych wyborów?

Ra: Jestem Ra. Przybliżony odsetek to pięć, cztery, pięćdziesiąt cztery [54] procent.

Pytający: Dziękuję. Czy podczas tego pierwszego cyklu 25 000 lat w ogóle nastąpił rozwój przemysłu? Czy w tym okresie były dostępne dla ludzi jakieś maszyny?

Ra: Jestem Ra. Używając terminu „maszyna” do znaczenia, które przypisujesz, odpowiedź brzmi: nie. Były jednak, powiedzmy, różne narzędzia drewniane i kamienne, których używano do zdobywania pożywienia i do użycia w agresji.

Pytający: Czy pod koniec tego pierwszego 25 000-letniego cyklu nastąpiła jakakolwiek fizyczna zmiana, która nastąpiła gwałtownie, jak ta, która zachodzi w cyklu 75 000 lat, czy też jest to tylko czas indeksowania okresu zbiorów?

Ra: Jestem Ra. Nie było żadnej zmiany poza tą, która zgodnie z inteligentną energią, lub jak można by to nazwać, ewolucją fizyczną, dostosowywała kompleksy fizyczne do ich środowiska - to jest np. kolor skóry ze względu na obszar planety, na której żyły istoty, stopniowy wzrost liczby ludności dzięki lepszemu spożyciu żywności.

Pytający: Następnie mamy stan, w którym pod koniec pierwszego 25 000-letniego okresu powiedziałbym… Zgaduję, że Strażnicy odkryli, że nie było zbioru ani pozytywnie, ani negatywnie nastawionych istot. Powiedz mi więc, co się stało? Jakie działania podjęto itp.?

Ra: Jestem Ra. Nie podjęto żadnych działań poza pozostaniem świadomym możliwości wezwania pomocy lub zrozumienia wśród istot tej gęstości. Konfederacja troszczy się o zachowanie warunków sprzyjających nauce. W większości dotyczy to pierwotnego zniekształcenia wolnej woli.

Pytający: Zatem zakładam, że ogrodnicy z Konfederacji nic nie zrobili, dopóki niektóre rośliny w ich ogrodzie, powiedzmy, nie wezwały ich po pomoc. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Zgadza się.

Pytający: Kiedy doszło do pierwszego wezwania i jak to się stało?

Ra: Pierwsze wezwanie miało miejsce około cztery sześć tysięcy czterdzieści sześć tysięcy [46 000] lat temu. To wezwanie należało do tych z Maldeka. Istoty te były świadome swojej potrzeby naprawienia konsekwencji swojego działania i były zezorientowane w stanie wcielenia co do okoliczności ich wcielenia: nieświadome będąc przebudzonymi, świadome będąc dosyć zdezorientowanymi. To stworzyło wezwanie. Konfederacja wysłała tym istotom miłość i światło.

Pytający: W jaki sposób Konfederacja wysłała tę miłość i światło? Co dokładnie zrobili?

Ra: Jestem Ra. Mieszkają tam planetarne byty Konfederacji, które ze swoich planetarnych sfer nie robią nic, tylko wysyłają miłość i światło jako czyste strumienie do tych, którzy wzywają. To nie jest w formie myśli konceptualnej, ale czystej i niezróżnicowanej miłości.

Pytający: Czy pierwsze zniekształcenie Prawa Jedności wymagało więc, że taki sam czas, powiedzmy, został przeznaczony dla grupy zorientowanej na służbę sobie?

Ra: Jestem Ra. W tym przypadku nie było to konieczne przez pewien czas ze względu na orientację istot.

Pytający: Jaka była ich orientacja?

Ra: Orientacja tych podmiotów była taka, że pomoc Konfederacji nie była dostrzegana.

Pytający: Ponieważ nie było to dostrzegane, nie było potrzeby równoważenia tego. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Zgadza się. Aby móc równoważyć, potrzebne są możliwości. Kiedy jest ignorancja, nie ma możliwości. Gdy istnieje potencjał, wtedy każda szansa powinna być zrównoważona, a równowaga ta jest spowodowana nie tylko pozytywnymi i negatywnymi nastawieniami osób oferujących pomoc, ale także orientacją tych, którzy proszą o pomoc.

Pytający: Rozumiem. W takim razie chcę wyjaśnić pewien punkt. Kiedy miał miejsce pierwszy kontakt grupy Oriona? W latach?

Ra: Jestem Ra. Jak powiedzieliśmy, grupa Oriona próbowała skontaktować się z około sześć zero tysięcy [60 000] lat w przeszłości, tak jak mierzycie czas.

Pytający: Przepraszam, miałem na myśli pierwszą próbę w drugim głównym cyklu. Teraz pracuję w drugich 25 000 lat. Ile lat temu grupa Oriona podejmowała próby w tym cyklu?

Ra: Jestem Ra. Grupa Oriona następnie podjęła próbę zdobycia bardziej żyznego terytorium, mniej więcej trzy sześć zero zero [3600] waszych lat w przeszłości, jak mierzycie czas.

Pytający: Innymi słowy, 46 000 lat temu grupa Oriona nie próbowała nawiązać kontaktu. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Zgadza się.

Pytający: Kiedy przechodzimy do drugiego 25 000-letniego cyklu, czy… Czy w tym czasie, w tym okresie, był to okres Lemurii?

Ra: Jestem Ra. To jest niepoprawne. Jednakże ci, którzy uniknęli zniszczenia Lemurii przez klęskę żywiołową, a zatem mieli pochodzenie lemuryjskie, kontynuowali naukę/nauczanie w lokalizacjach sięgających od waszej Ameryki Południowej poprzez Ameryki, jakie znacie, i kontynuowali przez coś, co było w tamtym czasie mostem, którego już nie ma. Byli też tacy w tym, co nazwalibyście Rosją... [koniec taśmy]

Pytający: Żeby szybko odświeżyć sobie głowę: ile lat temu Lemuria przeżyła swoją katastrofę?

Ra: Jestem Ra. To było około pięćdziesiąt tysięcy [50 000] lat temu. Początki to około pięć, trzy, pięćdziesiąt trzy tysiące [53 000] lat temu, a zniszczenia zostały zakończone w ostatnim małym cyklu pierwszego wielkiego cyklu.

Pytający: Czy chodziło Ci o wielki cykl czy główny?

Ra: Jestem Ra. Odpowiedni kompleks wibracji dźwiękowych to cykl główny.

Pytający: Dziękuję. Czy zatem zakończenie tego pierwszego głównego cyklu miało coś wspólnego ze zniszczeniem Lemurii, czy też to zniszczenie nastąpiło właśnie pod koniec tego cyklu?

Ra: Jestem Ra. Na końcu głównego cyklu następuje zbieg energii. To zachęciło do czegoś, co i tak już było nieuniknioną korektą ruchu powierzchni waszej sfery planetarnej.

Pytający: Dziękuję bardzo. Przepraszam za taką głupotę w zadawaniu pytań, ale to mi ładnie wyjaśniło sprawę. Dziękuję.

Czy w drugim głównym cyklu 25 000 lat rozwinęła się jakaś wielka cywilizacja?

Ra: Jestem Ra. W sensie wielkości technologii w tym cyklu nie było wielkich społeczeństw. Nastąpił pewien postęp wśród tych z Deneb, którzy zdecydowali się wcielić w ciało w czymś, co nazwalibyście Chinami.

Były powzięte odpowiednio pozytywne kroki w aktywacji kompleksu energii zielonego promienia w wielu częściach waszej sfery planetarnej, w tym Ameryki, na kontynencie, który nazywacie Afryką, na wyspie, którą nazywacie Australią i w tym, co znacie jako Indie, a także wsród różnych rozproszonych ludów.

Żadne z nich nie stało się tym, co nazwalibyście wspaniałymi, ponieważ wielkość Lemurii lub Atlantydy jest wam znana z powodu tworzenia się silnych kompleksów społecznych, a w przypadku Atlantydy, bardzo wielkiego zrozumienia technologicznego.

Jednak w południowoamerykańskim obszarze waszej sfery planetarnej, jak wiecie, doszło do wielkiego wibracyjnego zniekształcenia w kierunku miłości. Te istoty były możliwe do zebrania pod koniec drugiego głównego cyklu bez tworzenia silnych kompleksów społecznych lub technologicznych.

To będzie ostatnie pytanie na zakończenie tej sesji. Czy jest pytanie, na które możemy szybko odpowiedzieć, zanim zamkniemy pracę, ponieważ ten instrument jest nieco wyczerpany?

Pytający: Chciałem tylko przeprosić za odrobinę zamieszania z mojej strony w kontynuowaniu tych drugich 25 000 lat.

Chciałbym tylko zapytać, czy jest coś, co mógłbym zrobić, aby instrument czuł się bardziej komfortowo? Mamy nadzieję, że druga sesja odbędzie się później.

Ra: Jestem Ra. Możesz zaobserwować niewielkie przesunięcie między książką, świecą i prostopadłością kadzielnicy. Nie jest to istotne, ale jak już powiedzieliśmy, skumulowane efekty nie są dobre dla tego instrumentu. Jesteście sumienni. Jest dobrze mieć drugą sesję, biorąc pod uwagę odpowiednie ćwiczenia i manipulację fizycznym kompleksem tego instrumentu.

Jestem Ra. Zostawiam was w miłości i świetle Jednego Nieskończonego Stwórcy. Idźcie więc naprzód, radując się mocą i pokojem Jednego Stwórcy. Adonai.

Ra: Jestem Ra. Pozdrawiam was w miłości i w świetle Jednego Nieskończonego Stwórcy. Komunikujemy się teraz.

Pytający: Instrument chciałby wiedzieć, czy dwa krótkie okresy ćwiczeń dziennie byłyby dla niej lepsze niż jeden długi?

Ra: Jestem Ra. To jest niepoprawne. Prawidłowa konfiguracja kompleksu fizycznego podczas trzymiesięcznego okresu, w którym instrument jest podatny na intensyfikację zniekształceń kompleksu fizycznego, wymaga wzmocnienia kompleksu fizycznego. Można to właściwie postrzegać jako jeden główny okres ćwiczeń, po którym późną częścią waszego cyklu dziennego, przed wieczorną medytacją, następuje okres ćwiczeń w przybliżeniu równy połowie długości pierwszego. Będzie to postrzegane jako męczące dla instrumentu. Jednakże będzie to miało wpływ na wzmocnienie kompleksu fizycznego i zmniejszenie podatności, którą można by wykorzystać.

Pytający: Dziękuję bardzo. Teraz zaczniemy zadawać pytania ogólne. Powiedziałeś wcześniej, że penetracja ósmego poziomu, czyli poziomu inteligentej nieskończoności, pozwala na zbiór kompleksu umysłu/ciała/ducha, jeśli sobie tego życzy, w dowolnym czasie/przestrzeni trwania cyklu. Kiedy dochodzi do penetracji ósmego poziomu, czego doświadcza istota, która przenika ten poziom? Możesz mi to powiedzieć?

Ra: Jestem Ra. Doświadczenie każdej istoty jest wyjątkowe pod względem postrzegania inteligentnej nieskończoności. Postrzeganie waha się od nieograniczonej radości do silnego oddania służbie innym w stanie wcielenia. Istota, która osiągnie inteligentną nieskończoność, najczęściej odbierze to doświadczenie jako doświadczenie o niewypowiedzianej głębi. Jednak nie jest typowe, aby istota od razu pragnęła przerwania wcielenia. Chęć przekazania lub wykorzystania tego doświadczenia do pomocy innym jest niezwykle silna.

Pytający: Czy możesz mi powiedzieć, czego doświadczyłem około 1964 r., jak sądzę, kiedy podczas medytacji stałem się świadomy tego, co uważam za inną gęstość i inną planetę, i wydawało mi się doświadczać przeniesienia na tę planetę? Czy możesz mi powiedzieć, jakie to było doświadczenie?

Ra: Jestem Ra. Widzimy szkodę w pełnym ujawnieniu z powodu naruszenia. Zadowalamy się sugerowaniem, że ten byt, który nie jest w stanie łatwo poddać się procesowi regresji hipnotycznej wywołanej przez innych, mimo wszystko, miał szansę zrozumienia swojego bytu.

Pytający: Dziękuję. Czy zdefiniowałbyś karmę?

Ra: Jestem Ra. Nasze rozumienie karmy jest tym, co można nazwać bezwładnością. Te działania, które zostały wprawione w ruch, będą kontynuowane, wykorzystując sposoby równoważenia, do czasu, aż zasada kotrolowania lub wyższa, którą można porównać do waszego hamowania lub zatrzymywania, zostanie przywołana. To zatrzymanie bezwładności działania można nazwać przebaczeniem. Te dwie koncepcje są nierozłączne.

Pytający: Jeśli istota rozwinie to, co nazywa się karmą we wcieleniu, to czy istnieje takie programowanie, które czasami występuje, aby doświadczyć katalizatora, który umożliwi jej osiągnięcie punktu przebaczenia, łagodząc w ten sposób karmę?

Ra: Jestem Ra. Ogólnie jest to poprawne. Jednakże zarówno jaźń, jak i każda zaangażowana inna jaźń mogą w dowolnym momencie, poprzez proces zrozumienia, akceptacji i przebaczenia, poprawić te wzorce.

Jest to prawdziwe w każdym momencie wcielenia. Zatem ten, kto wprawił w ruch działanie, może wybaczyć sobie i nigdy więcej nie popełnić tego błędu. To również hamuje lub zatrzymuje to, co nazywacie karmą.

Pytający: Dziękuję. Czy możesz podać przykłady działania katalitycznego w celu wytworzenia uczenia się pod każdym z poniższych podziałów z ostatniej sesji, którą mieliśmy... Czy możesz mi podać przykład własnego niezamanifestowanego katalizatora uczenia się?

Ra: Jestem Ra. Zaobserwowaliśmy, że interesujesz się katalizatorem bólu. To doświadczenie jest najbardziej powszechne wśród waszych istot. Ból może mieć podłoże fizyczne. Częściej ma podłoże w kompleksie psychicznym i emocjonalnym. W kilku przypadkach ból ma charakter duchowy. Stwarza to potencjał do nauki. Lekcje, których należy się nauczyć, są różne. Niemal zawsze te lekcje obejmują cierpliwość, tolerancję i umiejętność bycia pogodnym.

Bardzo często katalizator bólu emocjonalnego, czy to śmierć fizycznego kompleksu drugiego ja, który jest kochany, czy jakaś inna pozorna strata, będzie po prostu skutkować czymś przeciwnym: goryczą, zniecierpliwieniem, zgorzknieniem. To jest katalizator, który się nie udał. W takich przypadkach zapewniony zostanie dodatkowy katalizator, który zaoferuje niezamanifestowanemu ja dalsze możliwości odkrycia siebie jako samowystarczalnego Stwórcy zawierającego wszystko co istnieje oraz pełnego radości.

Pytający: Czy to, co nazywamy chorobami zakaźnymi, odgrywa jakąkolwiek rolę w tym procesie w odniesieniu do niezamanifestowanego ja?

Ra: Jestem Ra. Te tak zwane choroby zakaźne to te istoty drugiej gęstości, które dają szansę na tego typu katalizator. Jeśli ten katalizator jest niepotrzebny, wtedy te stworzenia drugiej gęstości, jak byście je nazwali, nie mają żadnego efektu. W każdym z tych uogólnień możesz zauważyć, że istnieją anomalie, tak że nie możemy mówić o wszystkich okolicznościach, a jedynie o ogólnym przebiegu lub sposobie rzeczy, tak jak ich doświadczacie.

Pytający: Jaką rolę odgrywa w tym procesie to, co nazywamy wadami wrodzonymi?

Ra: Jestem Ra. Jest to część programowania całości kompleksu umysłu/ciała, która przejawia się w umyśle/ciele/duchu trzeciej gęstości. Te wady są planowane jako ograniczenia, które są częścią kompleksowego doświadczenia zamierzonego przez jednostkę. Obejmuje to predyspozycje genetyczne, jak można je nazwać.

Pytający: Dziękuję. Czy mógłbyś podać mi ten sam rodzaj informacji o jaźni w odniesieniu do jaźni społecznej?

Ra: Jestem Ra. Niezamanifestowane ja może znaleźć lekcje, które rozwijają którekolwiek z ośrodków napływu energii kompleksu umysłu/ciała/ducha. Interakcje społeczne oraz jaźni najczęściej koncentrują się na drugim i trzecim ośrodku energetycznym. Tak więc najbardziej aktywni w próbach przebudowy lub zmiany społeczeństwa są ci, którzy pracują z poczucia bycia poprawnym osobiście lub posiadania odpowiedzi, które nadadzą władzy bardziej poprawną konfigurację. Może to być postrzegane jako pełna podróż od negatywu do pozytywu w orientacji. W obu sytuacjach aktywują się te centra promieni energii.

Jest kilku, których pragnienia pomocy społeczeństwu mają charakter zielonego promienia lub wyższego. Tych istot jest jednak niewiele ze względu na zrozumienie, można powiedzieć, czwartego promienia, że uniwersalna miłość ofiarowana dobrowolnie jest bardziej pożądana niż księstwa, a nawet przekształcanie struktur ludzkich lub politycznych.

Pytający: Jeśli istota miałaby być silnie nastawiona na pozytywne skutki społeczne, co to zrobiłoby z jej żółtym promieniem w aurze, w porównaniu do istoty, która chciałaby stworzyć imperium społeczeństwa i rządzić nim za pomocą żelaznej pięść? Jaka byłaby różnica w aktywności żółtych promieni tych dwóch istot?

Ra: Jestem Ra. Weźmy dwie tak pozytywnie zorientowane, aktywne dusze, które nie znajdują się już w waszym fizycznym czasie/przestrzeni. Ten znany jako Albert, który wszedł do obcego i dla niego barbarzyńskiego społeczeństwa, aby mogło się uleczyć. Ta istota była w stanie zmobilizować ogromne ilości energii i to, co nazywacie pieniędzmi. Ta istota zużywała dużo energii zielonego promienia zarówno jako uzdrowiciel, jak i jako miłośnik waszego instrumentu zwanego organami. Żółty promień tej istoty był jasny i skrystalizowany dzięki wysiłkom potrzebnym do zdobycia funduszy na rozpowszechnianie jej wysiłków. Jednakże zielone i niebieskie promienie miały również olśniewający charakter. Im wyższe poziomy, jak możecie je nazwać, są aktywowane, tym niższe, jak możecie je nazwać, punkty energii pozostają, w zrównoważonej istocie, całkiem, całkiem jasne.

Innym przykładem jest podmiot, Martin. Istota ta radziła sobie w dużym stopniu z raczej negatywnymi wzorcami wibracyjnymi pomarańczowego i żółtego promienia. Jednakże istota ta była w stanie utrzymać otwartą energię zielonego promienia i ze względu na surowość jej testowania, można zauważyć, że ta istota spolaryzowała się bardziej w kierunku pozytywnym ze względu na swoją wierność służeniu innym w obliczu wielkiego katalizatora.

Pytający: Czy mógłbyś podać nazwiska Alberta i Martina?

Ra: Jestem Ra. Te istoty są wam znane jako Albert Schweitzer i Martin Luther King.

Pytający: Tak myślałem, ale nie byłem pewien. Czy możesz podać mi ten sam typ informacji, które otrzymaliśmy w odniesieniu do niezamanifestowanej interakcji jaźni pomiędzy sobą a gadżetami, zabawkami itp.... wynalazkami?

Ra: Jestem Ra. W tym konkretnym przypadku ponownie koncentrujemy się w większości na pomarańczowych i żółtych centrach energii.

W negatywnym sensie wiele gadżetów pośród waszych ludzi - to znaczy to, co nazywasz urządzeniami komunikacyjnymi i innymi rozrywkami, takimi jak mniej konkurencyjne gry - mogą być postrzegane jako zniekształcenie utrzymywania kompleksu umysłu/ciała/ducha nieaktywowanego, tak że aktywność żółtego i pomarańczowego promienia jest znacznie osłabiona, a tym samym starannie zmniejsza możliwość ewentualnej aktywacji zielonego promienia.

Inne z waszych gadżetów mogą być postrzegane jako narzędzia, dzięki którym istota bada możliwości swoich fizycznych lub psychicznych kompleksów oraz, w kilku przypadkach, kompleksu duchowego, aktywując w ten sposób pomarańczowy promień w tym, co nazywasz sportami zespołowymi, oraz w innych gadżetach, takich jak środki transportu. Można to postrzegać jako sposoby badania poczucia władzy; a zwłaszcza władzy nad innymi lub władzy grupy nad inną grupą innych ja.

Pytający: Jaki jest generalnie ogólny wpływ telewizji na nasze społeczeństwo w odniesieniu do tego katalizatora?

Ra: Jestem Ra. Nie ignorując prób zielonego promienia podejmowanych przez wiele osób w celu przekazania za pośrednictwem tego medium takich informacji jak, prawda i piękno, które mogą być pomocne, musimy zasugerować, że sumarycznym efektem tego gadżetu jest rozproszenie uwagi i sen.

Pytający: Czy możesz podać mi ten sam rodzaj informacji, nad którymi pracowaliśmy teraz w odniesieniu do relacji jaźni a wojną i plotkami o wojnie?

Ra: Jestem Ra. Możesz to zobaczyć w odniesieniu do waszych gadżetów. Ta relacja między wojną a jaźnią jest fundamentalną percepcją dojrzewającej istoty. Jest duża szansa na przyspieszenie w dowolnym pożądanym kierunku. Ktoś może spolaryzować się negatywnie, przyjmując postawy wojownicze z jakiegokolwiek powodu. Ktoś może znaleźć się w sytuacji wojny i nieco polaryzować się w kierunku pozytywnym, aktywizując pomarańczowy, żółty, a potem zielony [promień] przez heroiczne, jeśli można je tak nazwać, działania mające na celu zachowanie kompleksów umysłu/ciała/ducha innych ja.

Wreszcie trzeci promień* można bardzo mocno spolaryzować, wyrażając zasadę uniwersalnej miłości kosztem zniekształcenia w kierunku zaangażowania w działania wojownicze. W ten sposób istota może stać się świadomą istotą w bardzo krótkim czasie/przestrzeni. Może to być postrzegane jako traumatyczny postęp. Należy zauważyć, że wśród waszych istot duży procent całego postępu ma traumę jako katalizator.

Pytający: Właśnie użyłeś terminu trzeci promień w tym stwierdzeniu. Czy to był termin, którego chciałeś użyć?

Ra: Jestem Ra. Mieliśmy na myśli zielony promień. Nasza trudność polega na tym, że postrzegamy czerwone i fioletowe promienie jako stałe; tak więc promienie wewnętrzne to te, które są zmienne i należy je obserwować jako oznaki starszeństwa w próbach uformowania zbioru.

Pytający: Czy czerwony promień, intensywny czerwony promień, byłby następnie użyty jako wskaźnik starszeństwa, starszeństwa systemu inkarnacji, tak samo jak intensywny fioletowy promień?

Ra: Jestem Ra. To jest częściowo poprawne. Podczas kończenia nauki lub zbioru do pozytywnej czwartej gęstości czerwony promień jest postrzegany tylko jako ten, który po aktywacji jest podstawą wszystkiego, co zachodzi na poziomach wibracji, a suma tego jest energią fioletowego promienia.

Ten fioletowy promień jest jedynym czynnikiem branym pod uwagę przy pozytywnej czwartej gęstości. Oceniając nadający się do zbioru negatyw czwartej gęstości, intensywność czerwonych, pomarańczowych i żółtych promieni jest bardzo uważnie obserwowana, ponieważ duża ilość wytrzymałości i energii tego typu jest potrzebna do postępu negatywu, jest niezwykle trudno otworzyć wrota do inteligentnej nieskończoności z centrum splotu słonecznego. Jest to konieczne do zbioru w negatywnej czwartej gęstości.

Pytający: Czy moższ użyć jako przykładu naszego generała Pattona i powiedzieć mi, jaki wpływ wywarła na niego wojna w jego rozwoju?

Ra: Jestem Ra. To będzie ostatnie pełne pytanie tej sesji. Ten, o którym mówisz, znany jako George, był tym, w którym programowanie poprzednich wcieleń stworzyło wzór lub bezwładność, której nie można było się oprzeć w jego wcieleniu w waszym czasie/przestrzeni. Istota ta miała silną aktywację żółtego promienia z częstymi otwarciami zielonego promienia i sporadycznymi otwarciami niebieskiego promienia. Nie potrafił jednak przełamać schematu wcześniejszych traumatycznych przeżyć o charakterze wojowniczym.

Ta istota w swoim wcieleniu spolaryzowała się nieco w kierunku pozytywu ze względu na swoją niepodzielną wiarę w prawdę i piękno. Ta istota była dość wrażliwa. Czuła wielki zaszczyt/obowiązek zachowania tego, co istota uważała za prawdę, piękno i potrzebę ich obrony. Ta istota postrzegała siebie jako postać dzielną. Istota spolaryzowała się nieco w kierunku negatywu w swoim niezrozumieniu zielonego promienia, który niosła ze sobą, odrzucając zasadę przebaczenia, która jest zawarta w uniwersalnej miłości.

Suma tego wcielenia, wibracyjnie, była niewielkim wzrostem pozytywnej polaryzacji, ale spadkiem podatności na zbiór z powodu odrzucenia Prawa lub Drogi Odpowiedzialności; to znaczy widząc uniwersalną miłość, wciąż walczyła.

Pytający: Czy mamy wystarczająco dużo czasu, abym zapytał, czy śmierć, prawie natychmiast po zakończeniu wojny, tej istoty... czy to mogło być tak, że mógł zostać natychmiast reinkarnowany, aby mieć szansę na zbiór?

Ra: Jestem Ra. Dokładnie tak jest.

Pytający: Dziękuję. Zatem zapytam po prostu, czy jest coś, co możemy zrobić, by instrument czuł się bardziej komfortowo lub by poprawić kontakt?

Ra: Jestem Ra. Wszystko jest w porządku. Zostawiamy was, moi przyjaciele, w miłości i świetle Tego, który jest Wszystkim we Wszystkim. Zostawiam was w wiecznym pokoju. Idźcie więc naprzód, radując się mocą i pokojem Jednego Nieskończonego Stwórcy. Adonai.

Ra: Jestem Ra i pozdrawiam was w miłości i w świetle Jednego Nieskończonego Stwórcy. Komunikuję się teraz.

Pytający: Czy mógłbyś najpierw podać nam stan instrumentu?

Ra: Jestem Ra. Energie życiowe są ściślej powiązane z ilością zniekształceń normalnych dla tej istoty niż pokazały poprzednie zapytania. Poziomy energii kompleksu fizycznego są nieco słabsze niż podczas poprzedniego pytania. Składnik ataku psychicznego jest wyjątkowo silny w tym konkretnym węźle.

Pytający: Czy możesz opisać to, co nazywasz komponentem ataku psychicznego i powiedzieć mi, dlaczego jest silny w tym konkretnym czasie?

Ra: Jestem Ra. Zdecydujemy się nie odtwarzać wcześniej podanych informacji, ale raczej zdecydujemy się zauważyć, że atak psychiczny na ten instrument jest na stałym poziomie, dopóki on trwa w tej konkretnej służbie.

Wahania w kierunku zniekształcenia intensywności ataku występują ze względu na możliwości, jakie stwarza istota w każdej słabości. W tym szczególnym węźle istota od jakiegoś czasu, jak nazywacie ten pomiar, radzi sobie ze zniekształceniem, które nazywacie bólem a to ma kumulatywny efekt osłabiający fizyczne poziomy energii. Stwarza to szczególnie korzystne okazje, a istota, o której mówiliśmy wcześniej, wykorzystała tę okazję, aby spróbować służyć na swój sposób.

Na szczęście dla ciągłej żywotności tego kontaktu, instrument jest istotą o silnej woli i niewielkiej skłonności do zniekształcenia zwanego wśród waszych narodów histerią, ponieważ efekt zawrotów głowy w skutek tego ataku był stały i czasami uciążliwy przez kilka z waszych okresów dobowych.

Jednakże ta konkretna istota dobrze dostosowuje się do sytuacji bez nadmiernych zniekształceń w kierunku strachu. Zatem atak psychiczny nie kończy się sukcesem, ale ma pewien drenujący wpływ na instrument.

Pytający: Zapytam, czy mam rację w tej analizie. Uznalibyśmy, że istota dokonująca tego tak zwanego atakuoferuje teraz swoją służbę w odniesieniu do zniekształcenia w naszym spolaryzowanym stanie, abyśmy mogli w pełni docenić jej polaryzację. Jesteśmy wdzięczni i dziękujemy tej istocie za jej próbę służby naszemu Jedynemu Stwórcy, przynosząc nam wiedzę, że tak powiem, w pełniejszym sensie. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Twoje oświadczenie nie jest poprawne ani niepoprawne. Jest to wyraz pozytywnie spolaryzowanego i wyważonego poglądu na negatywnie spolaryzowane działania, które powodują osłabienie siły negatywnie spolaryzowanych działań.

Pytający: Z zadowoleniem przyjęlibyśmy służbę istoty, która korzysta, i użyję błędnej nazwy, można by powiedzieć, z ataku, a skoro nie uważam tego za atak, ale za oferowanie służby, a my z zadowoleniem witamy tę ofertę służby - ale sądzę, że bylibyśmy w stanie w pełni wykorzystać tę służbę, gdyby fizycznie nie uszkadzała ona instrumentu w niewielkim stopniu. Ponieważ posiadając większe zdolności fizyczne, byłaby w stanie bardziej docenić służbę. Bylibyśmy bardzo wdzięczni, gdyby służba była prowadzona w sposób, który moglibyśmy przyjąć z jeszcze większą miłością niż obecnie. Zakładam, że byłaby to służba, która nie obejmowałaby efektu zawrotów głowy.

Staram się zrozumieć mechanizm tej służby przez istotę, która wydaje się być stale z nami i próbuję zrozumieć pochodzenie tej istoty i mechanizmu pozdrawiania nas. Wygłoszę stwierdzenie, które prawdopodobnie jest nie tylko niepoprawne, ale jest funkcją mojego skrajnego ograniczenia w zrozumieniu innych gęstości i ich działania.

Domyślam się, że ta konkretna istota jest członkiem Konfederacji Oriona i jest prawdopodobnie, a może nie, wcielona w ciało o odpowiedniej gęstości, która, jak przypuszczam, jest piątą, i dzięki dyscyplinie umysłowej była w stanie dokonać projekcji części, jeśli nie całej jej świadomości do naszych współrzędnych, można powiedzieć, tutaj, i jest to prawdopodobnie jedno z siedmiu ciał, które składają się na jej kompleks umysłu/ciała/ducha. Czy cokolwiek z tego jest poprawne i czy możesz mi powiedzieć, co jest poprawne lub niepoprawne w tym stwierdzeniu?

Ra: Jestem Ra. Stwierdzenie jest zasadniczo poprawne.

Pytający: Czy wolałbyś nie udzielać mi informacji o szczegółach mojego stwierdzenia?

Ra: Jestem Ra. Nie zauważyliśmy bardziej szczegółowego zapytania. Proszę ponownie zadać pytanie.

Pytający: Którego ciała, w odniesieniu do kolorów, używa istota, by do nas przybyć?

Ra: Jestem Ra. Odpowiedź na to pytanie nie jest szczególnie łatwa ze względu na międzywymiarową naturę, nie tylko przestrzeni/czasu do czasu/przestrzeni, ale od gęstości do gęstości. Światło czasu/przestrzeni lub ciało piątej gęstości jest używane, podczas gdy ciało przestrzeni/czasu piątej gęstości pozostaje w piątej gęstości. Założenie, że świadomość jest przez to rzutowana, jest poprawne. Założenie, że ten świadomy pojazd, dołączony do fizycznego kompleksu przestrzeni/czasu piątej gęstości, jest tym pojazdem, który działa w tej konkretnej służbie, jest poprawne.

Pytający: Niewątpliwie zadam kilka bardzo niedoinformowanych i ubogich pytań. Próbowałem jednak zrozumieć pewne koncepcje związane z iluzją, że tak powiem, polaryzacji, która wydaje się istnieć na pewnych poziomach gęstości w stworzeniu i jak mechanizm interakcji świadomości może… - Jest to bardzo trudny temat dla mnie i dlatego proszę Cię o wybaczenie za moje kiepskie pytania, ale wydaje mi się, że istotę piątej gęstości w jakiś sposób przyciąga do naszej grupy polaryzacja tej grupy, która działa w jakiś sposób jako latarnia morska dla tej istoty. Mam rację?

Ra: Jestem Ra. W zasadzie jest to słuszne, ale wysiłki tej istoty są podejmowane niechętnie. Jak powiedzieliśmy, zwykłe próby skierowania pozytywnie zorientowanych istot lub grup istot są podejmowane przez sługusów przywódców Oriona piątej gęstości; są oni czwartej gęstości. Normalnym zagraniem takiego ataku czwartej gęstości jest kuszenie istoty lub grupy istot by oddaliły się od całkowitej polaryzacji w kierunku służenia innym i wywyższania siebie lub organizacji społecznych z którymi się identyfikują.

W przypadku tej konkretnej grupy każdy otrzymał pełen zakres pokus, aby przestać służyć sobie nawzajem i Jedynemu Nieskończonemu Stwórcy. Każda istota odrzuciła te wybory i zamiast tego kontynuowała bez znaczących odchyleń od pragnienia całkowicie czystej orientacji w służbie innym.

W tym momencie jedna z istot piątej gęstości, obserwując takie procesy rozstrojenia, stwierdziła, że konieczne byłoby zakończenie grupy za pomocą tego, co moglibyście nazwać środkami magicznymi, jak rozumiecie magię rytualną. Wcześniej omawialiśmy możliwość usunięcia kogoś z tej grupy przez taki atak i zauważyliśmy, że zdecydowanie najbardziej wrażliwym jest instrument ze względu na jego przedinkarnacyjne zniekształcenia kompleksu fizycznego.

Pytający: Aby ta grupa w pełni służyła Stwórcy, ponieważ uznajemy tę istotę piątej gęstości za Stwórcę, musimy również próbować służyć, w każdy możliwy sposób, tej istocie. Czy jest możliwe, abyś przekazał nam pragnienia tej istoty, jeśli takie istnieją, poza zwykłym zaprzestaniem przyjmowania i rozpowszechniania tego, co nam przekazujesz?

Ra: Jestem Ra.Ta istota ma dwa pragnienia. Pierwszym i najważniejszym jest, powiedzmy, wprowadzenie jednej lub więcej osób z tej grupy w negatywną orientację, tak aby mogła ona wybrać służbę na ścieżce służby sobie. Cel, który musi to poprzedzić jest zakończenie żywotności jednego fizycznego kompleksu tej grupy podczas gdy kompleks umysłu/ciała/ducha znajduje się w kontrolowanej konfiguracji.

Możemy powiedzieć, że chociaż my z Ra mamy ograniczone zrozumienie, to jest naszym przekonaniem, że wysyłanie tej istocie miłości i światła, co robi każdy z tej grupy, jest najbardziej pomocnym katalizatorem, jaki grupa może zaoferować tej istocie.

Pytający: Stwierdzamy, że… - Przepraszam, kontynuuj, jeśli chcesz kontynuować.

Ra: Jestem Ra. Mieliśmy zamiar zauważyć, że istota ta została w naszej ocenie możliwie jak najbardziej zneutralizowana przez tę ofiarę miłości, a zatem jej ciągła obecność jest być może zrozumiałą granicą dla każdej biegunowości różnych poglądów na służbę, jaką każdy może pełnić wobec innych.

Pytający: Mamy paradoksalną sytuację, w które,j aby w pełni służyć Stwórcy na tym poziomie w spolaryzowanej części, można by powiedzieć, stworzenia, mamy prośby od tych, którym służymy w tej gęstości, o informacje Ra. Faktycznie, niedawno miałem taką [prośbę] przez telefon. Jednakże w tym konkretnym przypadku mamy prośby z innej gęstości, aby nie rozpowszechniać tych informacji. W rzeczywistości Stwórca żąda dwóch pozornie przeciwnych działań tej grupy.

Byłoby bardzo pomocne, gdybyśmy mogli osiągnąć stan pełnej, totalnej, kompletnej służby w taki sposób, że każdą myślą i działaniem służymy Stwórcy najlepiej, jak potrafimy. Czy jesteście w stanie rozwiązać paradoks, który zaobserwowałem lub też czy jest to możliwe dla istoty piątej gęstości, która oferuje swoją służbę, aby rozwiązać ten paradoks?

Ra: Jestem Ra. To jest całkiem możliwe.

Pytający: Zatem jak możemy rozwiązać ten paradoks?

Ra: Jestem Ra. Rozważ, jeśli chcesz, że nie masz możliwości nie służyć Stwórcy, ponieważ wszystko jest Stwórcą. W waszych indywidualnych wzorcach wzrostu pojawia się podstawowy wybór trzeciej gęstości. Co więcej, istnieją nałożone wspomnienia pozytywnej polaryzacji waszej domowej gęstości. W ten sposób wasza szczególna orientacja jest silnie spolaryzowana w kierunku służenia innym i osiągnęła mądrość i współczucie.

Nie macie tylko dwóch przeciwstawnych próśb o służbę. Znajdziesz nieskończoną liczbę sprzecznych próśb o informacje lub brak informacji z tego źródła, jeśli uważnie słuchasz tych, których głosy możesz usłyszeć. To wszystko jest jednym głosem, z którym rezonujesz na określonej częstotliwości. Ta częstotliwość określa twój wybór służby dla Jednego Stwórcy. Tak się składa, że wzorce wibracyjne tej grupy i Ra są kompatybilne i pozwalają nam mówić przez ten instrument przy waszym wsparciu. To jest funkcja wolnej woli.

Wygląda na to, że część Stwórcy cieszy się z twojego wyboru, by zapytać nas o ewolucję ducha. Pozornie odrębna część wymagałaby mnóstwa odpowiedzi na szeroki wachlarz zapytań o specyficznej naturze. Inna pozornie odrębna grupa waszych ludzi chciałaby, aby ta korespondencja za pośrednictwem tego instrumentu została przerwana, czując, że ma ona negatywny charakter. Na wielu innych płaszczyznach egzystencji są tacy, których każda komórka ciała raduje się z waszej służby, i tacy, jak istota, o której mówiliście, którzy chcą jedynie zakończyć życie instrumentu na planie trzeciej gęstości. Wszyscy są Stwórcą. Istnieje jeden szeroki wachlarz uprzedzeń i zniekształceń, kolorów i odcieni w niekończącym się wzorze.

W przypadku tych, z którymi jako istoty i jako grupa nie pozostajecie w rezonansie, życzysz im miłości, światła, pokoju, radości i życzysz im dobrze. Nic więcej niż to nie możesz zrobić, ponieważ twoja część Stwórcy jest taka, jaka jest, a twoje doświadczenie i ofiarowanie doświadczenia, aby były wartościowe, muszą być coraz bardziej doskonałą reprezentacją tego, kim naprawdę jesteś.

Czy moglibyście zatem służyć negatywnej istocie, oferując życie instrumentu? Jest mało prawdopodobne, że uznacie to za prawdziwą służbę.

W ten sposób możecie zobaczyć, w wielu przypadkach, jak osiągana jest równowaga miłości: ofiarowana miłość, wysyłane światło i służba zorientowanej na siebie istoty z wdzięcznością przyjmowana, a jednocześnie odrzucana jako nieprzydatna w waszej podróży w tym czasie. W ten sposób służycie Jednemu Stwórcy bez paradoksów.

Pytający: Ta konkretna istota jest w stanie wywołać swą służbą efekt zawrotów głowy w instrumencie. Czy mógłbyś opisać mechanikę takiej służby?

Ra: Jestem Ra. Instrument ten w czasach młodości swego wcielenia wykazywał zniekształcenia w obszarze kompleksu usznego [w formie] wielu infekcji, które powodowały duże trudności w tak młodym wieku, jak byście to nazwali. Blizny po tych zniekształceniach pozostają i rzeczywiście, to, co nazywacie układem zatokowym, pozostaje zniekształcone. Zatem istota pracuje z tymi zniekształceniami, powodując utratę równowagi i niewielki brak zdolności do korzystania z aparatu optycznego.

Pytający: Zastanawiałem się nad magicznymi, powiedzmy, zasadami stojącymi za istotą piątej gęstości świadczącą tę służbę i jej zdolnością do jej świadczenia. Dlaczego jest w stanie wykorzystać te szczególne zniekształcenia fizyczne z filozoficznego lub magicznego punktu widzenia?

Ra: Jestem Ra. Ta istota jest w stanie, powiedzmy, penetrować w konfiguracji czasu/przestrzeni pole tej konkretnej istoty. Przeszła przez kwarantannę bez żadnego pojazdu i dzięki temu była w stanie w większym stopniu uniknąć wykrycia przez sieć Strażników.

To jest wielka zaleta magicznego działania, dzięki któremu świadomość jest wysyłana, zasadniczo bez pojazdu, jako światło. Światło działałoby natychmiastowo na nienastrojoną osobę dzięki sugestii; to znaczy wejście na ruchliwą ulicę, ponieważ sugestia jest taka, że nie ma ruchu. Ta istota, jak każdy w tej grupie, jest na tyle zdyscyplinowana w zakresie miłości i światła, że nie daje sobie sugerować niczego w jakimkolwiek stopniu.

Istnieje jednak predyspozycja fizycznego kompleksu, z którego ta istota maksymalnie korzysta w odniesieniu do instrumentu, mając nadzieję, na przykład, poprzez narastające zawroty głowy, aby spowodować upadek instrumentu lub nawet dosłownie wejście na ruchliwą ulicę z powodu upośledzenia wzroku.

Powiedzmy, że magiczne zasady mogą być luźno przetłumaczone na wasz system magii, w którym symbole są używane, śledzone i wizualizowane w celu rozwinięcia mocy światła.

Pytający: Czy masz na myśli to, że ta istota piątej gęstości wizualizuje pewne symbole? Zakładam, że te symbole mają naturę, w której ich dalsze używanie miałoby pewną moc lub ładunek. Mam rację?

Ra: Jestem Ra. Masz rację. W piątej gęstości światło jest tak samo widoczne jak pismo ołówkiem.

Pytający: Zatem czy mam rację, zakładając, że ta istota konfiguruje światło w symbolikę, czyli to, co nazwalibyśmy fizyczną obecnością? Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. To jest niepoprawne. Światło jest używane do stworzenia dostatecznie czystego środowiska, aby istota mogła umieścić swoją świadomość w starannie stworzonym świetlnym pojeździe, który następnie używa narzędzi światła do wykonywania swojej pracy. Wola i obecność są cechami istoty wykonującej pracę.

Pytający: Czy znasz książkę, którą wraz z instrumentem napisaliśmy około dwanaście lat temu, zatytułowaną „Ukrzyżowanie Esmereldy Sweetwater”, w szczególności rytuał wygnania używany do sprowadzania istot na Ziemię?

Ra: Jestem Ra. Zgadza się.

Pytający: Czy były jakieś nieprawidłowości w naszym piśmie w odniesieniu do sposobu, w jaki to zostało wykonane?

Ra: Jestem Ra. Nieprawidłowości wynikały jedynie z trudności, jakie miałby autor w opisaniu długości szkolenia niezbędnego do umożliwienia tym znanym w tym konkretnym piśmie jako Theodore i Pablo w niezbędnych dyscyplinach.

Pytający: Wydawało mi się, że ta książka w jakiś sposób, w całości, była łącznikiem z wieloma z tych, których spotkaliśmy, odkąd ją napisaliśmy oraz dla wielu działań, których doświadczyliśmy. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Tak jest.

Pytający: Zapytam o to w późniejszej sesji - bo nie chcę odbiegać od tematu - ponieważ ma to coś wspólnego z mechaniką czasu, co mnie bardzo dziwi.

Ale zapytałbym wtedy: czy istota piątej gęstości, która przybyła tutaj, aby zaoferować nam służbę, jak wspomniałeś, spenetrowała kwarantannę? Czy zrobiono to przez jedno z okien, czy też było to spowodowane jej, że tak powiem, magicznymi zdolnościami?

Ra: Jestem Ra. Dokonano tego przez bardzo małe okienko, którego mniej zorientowane magicznie jednostki lub grupy nie mogły wykorzystać.

Pytający: Teraz główny punkt tej linii pytań dotyczy pierwszego zniekształcenia i faktu, że to okno istniało. Czy to, powiedzmy, część efektu losowego okna? I czy doświadczamy tego samego rodzaju równoważenia w otrzymywaniu darów od tej istoty, jakie ogólnie otrzymuje planeta z powodu efektu okna?

Ra: Jestem Ra. To jest dokładnie poprawne. Ponieważ sfera planetarna akceptuje bardziej rozwinięte, pozytywne istoty lub grupy z informacjami do zaoferowania, ta sama szansa musi być oferowana podobnie mądrym, negatywnie zorientowanym istotom lub grupom.

Pytający: Wtedy w tej pozornej trudności doświadczamy, jakbym to nazwał, efektu mądrości Pierwszego Zniekształcenia i z tego powodu musimy w pełni zaakceptować mądrość tego, czego doświadczamy. To jest mój osobisty pogląd. Czy to zgadza się z poglądami Ra?

Ra: Jestem Ra. Naszym zdaniem moglibyśmy pójść dalej, wyrażając uznanie dla tej możliwości. Jest to intensywna okazja, ponieważ jej skutki są dość znaczące, zarówno rzeczywiste, jak i potencjalne, a ponieważ wpływa na zniekształcenia instrumentu w kierunku bólu i innych trudności, takich jak zawroty głowy, umożliwia instrumentowi nieustannie wybierać służenie innym i Stwórcy.

Podobnie, daje każdemu w grupie ciągłą możliwość wyrażenia wsparcia w bardziej zniekształconych lub trudniejszych okolicznościach, w których druga jaźń doświadcza, powiedzmy, ciężaru tego ataku, a tym samym jest w stanie zademonstrować miłość i światło Nieskończonego Stwórcy; a ponadto, wybierając pracę poprzez kontynuowanie pracy by służyć jako posłańcy dla tej informacji, którą próbujemy zaoferować i aby w ten sposób służyć Stwórcy.

Zatem możliwości są dość zauważalne, a także zniekształcenia spowodowane tą okolicznością.

Pytający: Dziękuję. Czy ten tak zwany atak jest oferowany mnie i Jimowi, a także instrumentowi?

Ra: Jestem Ra. To jest poprawne.

Pytający: Osobiście nie odczułem żadnego efektu, którego jestem świadomy. Czy możesz mi powiedzieć, w jaki sposób oferowana jest nam ta służba?

Ra: Jestem Ra. Pytającemu zaoferowano służbę zwątpienia w siebie i zniechęcenia się różnymi wypaczeniami natury osobistej. Ta istota nie zdecydowała się wykorzystać tych możliwości, a istota Oriona zasadniczo przestała być zainteresowana utrzymywaniem stałego nadzoru nad tą istotą.

Skryba jest pod stałą obserwacją i oferuje mu się liczne możliwości intensyfikacji mentalnych/emocjonalnych zniekształceń oraz, w niektórych przypadkach, macierzy połączeń między kompleksami mentalnymi/emocjonalnymi a ich odpowiednikiem w fizycznym kompleksie. Ponieważ istota ta zdała sobie sprawę z tych ataków, stała się na nie znacznie mniej podatna.

Jest to szczególna przyczyna wielkiej intensyfikacji i stałości nadzoru nad instrumentem, gdyż jest on słabym ogniwem z powodu czynników niezależnych od niego w ramach tego wcielenia.

Pytający: Czy mieści się w ramach Pierwszego Zniekształcenia powiedzenie mi, dlaczego instrument doświadczył tak wielu fizycznych zniekształceń w nowych czasach swojego wcielenia?

Ra: Jestem Ra. Zgadza się.

Pytający: W takim razie czy możesz mi odpowiedzieć, dlaczego instrument doświadczył tak wiele w jego wczesnych latach?

Ra: Jestem Ra. Potwierdzaliśmy słuszność twojego założenia, że takie odpowiedzi złamałyby Drogę Pomieszania. Nie jest właściwe, aby takie odpowiedzi były wykładane na stół niczym nakrycie do obiadu. Właściwe jest rozważenie kompleksów związanych z tą możliwością.

Pytający: W takim razie nie ma innej służby, którą moglibyśmy w tym czasie zaoferować tej istocie z grupy Oriona, która jest z piątej gęstości, która jest nieustannie z nami. Jak widzę teraz, z twojego punktu widzenia nic nie możemy dla niego zrobić? Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Zgadza się. Twoja próba służenia polaryzacji przeciwnej biegunowości jest pełna humoru. Jest to naturalna trudność, ponieważ to, co uważasz za służbę, jest uważane przez tą istotę za kontrsłużbę. Kiedy wysyłasz tej istocie miłość i światło i życzysz jej dobrze, traci ona swoją biegunowość i musi się przegrupować. W związku z tym nie będzie uważała waszej służby za właściwą.

Z drugiej strony, gdybyście pozwolili na służbę, usuwając ten instrument ze swego grona, być może moglibyście postrzegać to jako nieużyteczne.

Masz tutaj wyważony i spolaryzowany pogląd na Stwórcę: dwie oferowane służby, wzajemnie odrzucane, w stanie równowagi, w której zachowana jest wolna wola i każdy może podążać własną ścieżką doświadczania Jednego Nieskończonego Stwórcy.

Pytający: Dziękuję. Kończąc tę część dyskusji, chciałbym tylko powiedzieć, że jeśli jest cokolwiek, co możemy zrobić, co jest w ramach naszych możliwości - i rozumiem, że jest wiele rzeczy, takich jak te, o których właśnie wspomniałeś, a które nie mieszczą się w naszych możliwościach - co moglibyśmy zrobić dla tej konkretnej istoty, gdybyś w przyszłości przekazał nam jej prośby, przynajmniej je rozważymy, ponieważ chcielibyśmy służyć pod każdym względem. Czy to jest dla was do przyjęcia?

Ra: Jestem Ra. Mamy wrażenie, że nie byliśmy w stanie wyjaśnić waszej służby w porównaniu z jej pragnieniem służby. Naszym skromnym zdaniem musisz spojrzeć na humor tej sytuacji i porzucić chęć służenia tam, gdzie nie jest wymagana żadna służba. Magnes będzie przyciągał lub odpychał. Chwalcie się siłą waszej polaryzacji i pozwólcie innym o przeciwnej polaryzacji zrobić to samo, widząc wielki humor tej polaryzacji i jej komplikacje w świetle zjednoczenia w szóstej gęstości tych dwóch ścieżek.

Pytający: Dziękuję bardzo. Mam tutaj oświadczenie, które szybko przeczytam i poproszę o komentarz na temat dokładności lub niedokładności. Ogólnie rzecz biorąc, archetypiczny umysł jest reprezentacją aspektów Jednego Nieskończonego Stwórcy.*

Archetyp Ojca odpowiada męskiemu lub pozytywnemu aspektowi energii elektromagnetycznej i jest aktywny, twórczy i promienny, podobnie jak nasze lokalne słońce. Archetyp Matki odpowiada żeńskiemu lub negatywnemu aspektowi energii elektromagnetycznej i jest chłonny lub magnetyczny, tak jak nasza Ziemia, gdy otrzymuje promienie słoneczne i rodzi życie poprzez płodność trzeciej gęstości. Archetyp Syna Marnotrawnego lub Głupca odpowiada każdej istocie, która wydaje się oddalać od jedności i stara się powrócić do Jednego Nieskończonego Stwórcy. Archetyp Diabła reprezentuje iluzję świata materialnego i pojawienie się zła, ale dokładniej jest dostawcą katalizatora dla wzrostu każdej istoty w iluzji trzeciej gęstości.

Mag, święty, uzdrowiciel lub adept odpowiadają wyższej jaźni i ze względu na równowagę w jej centrach energetycznych przebijają iluzję by skontaktować się z inteligentną nieskończonością, a tym samym demonstrują mistrzostwo w katalizatorze trzeciej gęstości. Archetyp Śmierci symbolizuje przejście istoty z ciała żółtego promienia do ciała zielonego promienia albo tymczasowo między wcieleniami, albo bardziej trwale, podczas zbiorów.

Każdy archetyp przedstawia aspekt Jednego Nieskończonego Stworzenia, aby nauczać indywidualny kompleks umysłu/ciała/ducha zgodnie z powołaniem lub elektromagnetyczną konfiguracją umysłu istoty. Nauczanie odbywa się poprzez intuicję. Przy odpowiednim poszukiwaniu lub konfiguracji umysłu, siła woli używa ducha jako promu do kontaktu z odpowiednim archetypowym aspektem niezbędnym do nauczania/uczenia się.

W ten sam sposób kontaktuje się z każdym z pozostałych informatorów intuicji. Są one hierarchiczne i przechodzą od własnego podświadomego umysłu istoty do umysłu grupowego lub planetarnego, do przewodników, do wyższej jaźni, do umysłu archetypowego, do umysłu kosmicznego lub inteligentnej nieskończoności. Z każdym jest nawiązywany kontakt przez ducha służącego jako prom, zgodnie ze zharmonizowaną konfiguracją elektromagnetyczną umysłu poszukującego i poszukiwaną informacją.

Czy możesz skomentować dokładność tych obserwacji i poprawić ewentualne błędy lub uzupełnić pominięcia?

Ra: Jestem Ra. Istota wykorzystywała przekazaną energię przez większość tej sesji ze względu na jej wyczerpany poziom fizyczny. Zaczniemy od tej dość złożonej odpowiedzi, która jest interesująca, ale nie spodziewaj się jej końca. Te części, na które nie odpowiadamy, prosimy o ponowne zapytanie nas podczas pracy w przyszłości.

Pytający: Być może kolejną sesję lepiej byłoby rozpocząć od odpowiedzi na to pytanie. Czy byłoby to właściwe, czy też energia jest już ustalona?

Ra: Jestem Ra. Energia jest, jak zawsze, przydzielona. Wybór, jak zawsze, należy do was.

Pytający: W takim przypadku kontynuuj.

Ra: Jestem Ra. Być może pierwszą kwestią, którą zajmiemy się, jest pojęcie ducha używanego jako prom między korzeniami a pniem umysłu. Jest to nieporozumienie i pozwolimy pytającemu na dalsze rozważenie funkcji ducha, ponieważ pracując z umysłem pracujemy w ramach jednego kompleksu i nie próbowaliśmy jeszcze przeniknąć inteligentnej nieskończoności.

Jest dobrze powiedziane, że archetypy są częściami Jednego Nieskończonego Stwórcy lub aspektami jego oblicza. Jednak znacznie lepiej jest zdać sobie sprawę, że archetypy, chociaż stałe w kompleksie oferowanych energii generujących, nie dają takiej samej wydajności tych kompleksów każdemu z poszukiwaczy. Każdy poszukiwacz doświadczy każdego archetypu w cechach kompleksu archetypu, które są dla niego najważniejsze.

Przykładem może być spostrzeżenie pytającego, że Głupiec jest opisany w taki a taki sposób. Jednym z wielkich aspektów tego archetypu jest aspekt wiary, pójście w daną przestrzeń bez względu na to co ma nadejść. Jest to oczywiście głupie, ale jest częścią cech charakterystycznych duchowego neofity. Fakt, że ten aspekt nie został zauważony może być do przemyślenia przez pytającego.

W tym czasie ponownie zwrócimy się o ponowne zadanie pytania przy następnej pracy a w tym czasie zaprzestaniemy korzystania z tego instrumentu. Czy przed opuszczeniem możemy zapytać, czy są jakieś krótkie pytania?*

Pytający: Tylko czy jest coś, co możemy zrobić, by instrument czuł się bardziej komfortowo lub by poprawić kontakt?

Ra: Jestem Ra. Kontynuujcie, moi przyjaciele, w sile harmonii, miłości i światła. Wszystko jest dobrze. Wyrównania są cenione za ich staranne umieszczenie.

Jestem Ra. Zostawiam was teraz, moi przyjaciele, w chwale miłości i świetle Nieskończonego Stwórcy. Idźcie więc naprzód, radując się mocą i pokojem Jednego Nieskończonego Stwórcy. Adonai.

22 ⇒

⇐ 20

Powrót do góry

Pierwotne książki Prawa Jedności są objęte prawami autorskimi; 1982, 1984, 1998 L/L Research. Książki Kontakt z Ra są objęte prawami autorskimi; 2018 L/L Research i Tobey Wheelock.
Prawa autorskie do tej witryny; 2003–2024 Tobey Wheelock.

Pytania? Komentarze? Napisz do mnie: tw małpa law of one kropka info.

Hide ads