Ra: Jestem Ra. Pozdrawiam was w miłości i w świetle Jednego Nieskończonego Stwórcy. Komunikujemy się teraz.
Pytający: Czy mógłbyś najpierw podać mi stan instrumentu?
Ra: Jestem Ra. Jest tak jak wcześniej stwierdzono.
Pytający: Mam dwa pytania natury osobistej. Po pierwsze, podczas ostatniej intensywnej medytacji instrument doświadczył bardzo silnego urabiania ze strony istoty, która się nie zidentyfikowała i która nie odeszła, gdy o to poprosił. Powiesz nam, co się wtedy działo?
Ra: Jestem Ra. Uważamy, że instrument otrzymał możliwość stania się kanałem dla znanego wcześniej przyjaciela. Ta istota nie była w stanie odpowiedzieć na kwestionowanie duchów w imię Chrystusa, co jest zniekształceniem tego instrumentu jako sposobem rozróżniania między tymi o orientacji pozytywnej i negatywnej. Dlatego, po pewnym oporze, istota znalazła potrzebę odejścia.
Pytający: Czy ta konkretna istota była gościem z piątej gęstości, którego mieliśmy wcześniej dość często?
Ra: Jestem Ra. Zgadza się.
Pytający: Czy on wrócił do nas w tym momencie?
Ra: Jestem Ra. Nie. Próba mówienia była spowodowana czujnym okiem sługusów tej istoty, które zauważyły coś, co można nazwać przypływem naturalnych zdolności telepatycznych ze strony instrumentu. Zdolność ta jest cykliczna, o osiemnastodniowym cyklu dobowym, o czym wspomnieliśmy wcześniej.* Tym samym istota ta postanowiła spróbować innych sposobów dostępu do instrumentu poprzez wolną wolę.
Pytający: Czy mógłbym to nazwać zwiększeniem zdolności odbioru telepatycznego w szerszym zakresie częstotliwości podstawowych, tak aby objąć nie tylko Konfederację, ale ten konkretny byt?
Ra: Jestem Ra. To jest niepoprawne. Szczytowy punkt cyklu wyostrza zdolność odbierania sygnału, ale nie zmienia podstawowej natury fali nośnej. Powiedzmy, że w antenie odbiorczej jest większa moc.
Pytający: To pytanie może być bez znaczenia, ale czy istota Konfederacji z piątej gęstości, która była spolaryzowana pozytywnie, transmitowałaby na tej samej częstotliwości co nasz towarzysz z negatywną polaryzacją w piątej gęstości?
Ra: Jestem Ra. To prawda i jest to powód, dla którego kwestionowanie wszelkich kontaktów jest mile widziane przez Konfederację Planet w Służbie Nieskończonego Stwórcy.
Pytający: Pytanie drugie: Jim również odczuwał bardzo silne urabianie, które było nieproszone podczas czanelingu Latwii w ostatnim czasie oraz w jego osobistych medytacjach. Czy mógłbyś nam również powiedzieć, co wydarzyło się w tych przypadkach?
Ra: Jestem Ra. Istota, która była waszym towarzyszem, ma częstotliwość wibracji – ale nieco mniejszą – niż ta z kompleksu pamięci społecznej znanego jako Latwii. Ponadto Latwii jest głównym pocieszycielem Konfederacji dla istot poszukujących na poziomie kompleksu wibracyjnego tego znanego jako Jim.
Dlatego też ten sam towarzysz również podejmuje próbę kontaktu z tym instrumentem. Chociaż instrument ten miałby duże trudności w rozróżnieniu rzeczywistego kontaktu ze względu na brak doświadczenia waszego towarzysza w tego typu służbie, niemniej jednak dobrze by było, aby ten instrument również wybrał jakiś sposób kwestionowania kontaktów.
Pytający: Ile lat temu zakończyła się trzecia gęstość Ra?
Ra: Jestem Ra. Obliczenia niezbędne do ustalenia tego punktu są trudne, ponieważ tak wiele z tego, co nazywacie czasem, jest zajęte przed i po trzeciej gęstości, podczas gdy obserwujecie postęp czasu ze swojego punktu widzenia. Ogólnie możemy powiedzieć, że czas naszej radości z dokonywania wyboru był około 2,6 miliona waszych słonecznych lat w waszej przeszłości. Jednakże – poprawiamy ten instrument. Wasz termin to miliard, 2,6 miliarda waszych lat w waszej przeszłości. Jednakże ten czas, jak go nazywacie, nie ma znaczenia, ponieważ nasza przestrzeń/czas od tego czasu była doświadczana w sposób zupełnie niepodobny do waszego doświadczenia przestrzeni/czasu w trzeciej gęstości.
Pytający: Wygląda na to, że koniec trzeciej gęstości Ra zbiegł się z początkiem drugiej gęstości tej planety. Czy to jest poprawne?
Ra: Jestem Ra. To jest z grubsza poprawne.
Pytający: Czy planeta Wenus stała się w tym czasie planetą czwartej gęstości?
Ra: Jestem Ra. Tak właśnie jest.
Pytający: Czy ona później stała się planetą piątej gęstości?
Ra: Jestem Ra. Później stała się planetą czwartej/piątej gęstości; potem, przez większą część waszego czasu, planetą piątej gęstości. Zarówno doświadczenia czwartej, jak i piątej gęstości były możliwe pod wpływem planetarnego wpływu tego, co nazywacie Wenus.
Pytający: Jaka jest obecnie jej gęstość?
Ra: Jestem Ra. Jej rdzeniowa częstotliwość wibracji to szósta gęstość. Jednakże my jako kompleks pamięci społecznej, zdecydowaliśmy się opuścić ten wpływ. Dlatego istoty zamieszkujące ten wpływ planetarny w tej przestrzeni/czasie są bytami piątej gęstości. Planeta może być uważana za planetę piątej/szóstej gęstości.
Pytający: Z jakiego powodu odeszliście?
Ra: Jestem Ra. Chcieliśmy służyć.
Pytający: Mam tu talię dwudziestu dwóch kart tarota, które zostały skopiowane, zgodnie z posiadanymi informacjami, ze ścian, jak sądzę, wielkiej piramidy w Gizie. W razie potrzeby możemy powielić te karty w przygotowywanej przez nas książce. Zapytałbym Ra, czy te karty reprezentują dokładną replikę tego, co znajduje się w Wielkiej Piramidzie?
Ra: Jestem Ra. Podobieństwo jest znaczne.
Pytający: Innymi słowy, można powiedzieć, że były one bardziej niż powiedzmy 95% poprawne, jeśli chodzi o przedstawienie tego, co znajduje się na ścianach Wielkiej Piramidy?
Ra: Jestem Ra. Tak.
Pytający: Tak więc rozumiem to tak: Ra przekazał te archetypowe koncepcje kapłanom Egiptu, którzy następnie narysowali je na ścianach jednej z komnat Wielkiej Piramidy. Jaka była technika przekazywania tych informacji kapłanom? Czy Ra w tym czasie chodził po powierzchni wśród Egipcjan, czy też robił to poprzez jakąś formę czanelingu?
Ra: Jestem Ra. Dokonano tego częściowo poprzez stare nauki, a częściowo poprzez wizje.
Pytający: Wtedy w tym szczególnym czasie Ra już dawno opuścił planetę, jeżeli chodzi o przebywanie wśród Egipcjan. Czy to jest poprawne?
Ra: Jestem Ra. Tak.
Pytający: Chciałbym zapytać Ra o każdą z tych kart, aby lepiej zrozumieć archetypy. Czy to jest do przyjęcia?
Ra: Jestem Ra. Jak już wspomnieliśmy,* te archetypowe kompleksy pojęć są narzędziem uczenia się/nauczania. Tak więc, gdybyśmy mieli oferować informacje, które nie byłyby odpowiedzią na spostrzeżenia ucznia, naruszalibyśmy wolną wolę uczącego się/nauczyciela, będąc jednocześnie nauczającym/uczącym się i uczącym się/nauczycielem.
Pytający: W takim razie zapytam: stwierdziłeś, że Ra używał tarota do rozwijania magicznej osobowości. Czy robił to system uczenia się, aby stać się w umyśle esencją każdego archetypu i w ten sposób rozwijać magiczną osobowość?
Ra: Jestem Ra. To jest niepoprawne. Ubieranie się w archetyp jest zaawansowaną praktyką adepta, który od dawna bada ten archetypowy system.
Kompleksy pojęciowe, które razem mają reprezentować architekturę znaczącej i bogatej części umysłu, mają być badane jako indywidualne kompleksy pojęciowe – jako Matryca, Wzmacniacz, itd. – przy przeglądaniu połączeń umysłu/ciała/ducha; i w parach, z pewną koncentracją na polaryzacji mężczyzny i kobiety.
Jeśli je zbadamy, nadejdzie moment, w którym głębokie treny i radosne dźwięki głębokiego umysłu mogą zostać z powodzeniem wyprowadzone na przód, aby zintensyfikować, wyartykułować i uwydatnić jakiś aspekt magicznej osobowości.
Pytający: Stwierdziliście, że każdy archetyp to kompleks koncepcji. Czy mógłbyś określić, co masz na myśli przez to stwierdzenie?
Ra: Jestem Ra. Na pierwszy rzut oka taka definicja jest bezpodstawna, będąca błędnym kołem. Kompleks pojęciowy jest kompleksem pojęć, tak jak cząsteczka jest kompleksową strukturą złożoną z więcej niż jednego typu węzła energetycznego lub atomu. Każdy atom w cząsteczce ma swoją unikalną tożsamość i w jakiś sposób można go z cząsteczki usunąć. Cząsteczka wody może, za pomocą środków chemicznych, zostać podzielona na wodór i tlen. Oddzielnie nie można ich traktować jako równych wodzie. Gdy tworzą strukturę molekularną, gdzie woda jest tego przykładem, są one bezsprzecznie wodą.
Właśnie w ten sposób każdy archetyp zawiera w sobie kilka podstawowych atomów bytu organizacyjnego. Oddzielnie nie można zobaczyć ogólnej struktury kompleksu. Razem kompleks konceptów to nierozerwalnie jedno.
Jednakże, tak jak najbardziej przydatne jest uchwycenie potencjałów konstytuującej natury wody w waszych fizycznych systemach, tak też w uchwyceniu natury archetypu przydatne jest posiadanie wyczucia jego pojęć składowych.
Pytający: W Archetypie Numer Jeden, reprezentowanym przez kartę tarota numer jeden, Matryca Umysłu wydaje mi się mieć cztery podstawowe części kompleksu. Patrząc na kartę mamy, po pierwsze i najbardziej oczywiste, Maga jako część i coś, co wydaje się być zbliżającą się gwiazdą. Bocian lub podobny do niego ptak wydaje się być w klatce. Na szczycie klatki mamy coś, co bardzo trudno dostrzec. Czy mam rację w tej analizie?
Ra: Jestem Ra. Jesteś kompetentny w oglądaniu zdjęć. Nie pojąłeś jeszcze natury Matrycy Umysłu tak dokładnie, jak jest to niezawodnie możliwe podczas kontemplacji. Zauważylibyśmy, że reprezentacje narysowane przez kapłanów były nieco zniekształcone przez znajomość i zależność od astrologicznych nauk Chaldejczyków.
Pytający: Kiedy Ra początkowo trenował lub nauczał Egipcjan na temat tarota, czy Ra działał jako nauczający/uczący się do takiego stopnia, że Ra stał się uczonym/nauczycielem?
Ra: Jestem Ra. To zniekształcenie nam zostało oszczędzone.
Pytający: Więc czy mógłbyś mi powiedzieć, jakie informacje przekazałeś egipskiemu kapłanowi lub Egipcjaninowi, z którym jako pierwszym skontaktowano się lub uczono pierwszego archetypu? Czy możesz to zrobić w granicach Pierwszego Zniekształcenia?
Ra: Jestem Ra. To jest możliwe. Naszym pierwszym krokiem, jak powiedzieliśmy, było przedstawienie opisów w formie słownej trzech obrazów: jeden, osiem, piętnaście; następnie zadano pytania: „Jak myślisz, co może przedstawiać ptak?” „Jak myślisz, co może przedstawiać różdżka?” „Jak myślisz, co reprezentuje mężczyzna?” i tak dalej, aż ci, którzy studiowali, pracowali nad systemem, w którym używane obrazy zaczęły sugerować system pojęć. Jest to powolna praca, gdy jest wykonywana po raz pierwszy.
Możemy zauważyć ze współczuciem, że niewątpliwie czujesz się zdławiony przez przeciwną trudność, jaką jest ogromna masa obserwacji tego systemu, z których wszystkie mają pewną wartość, ponieważ każdy uczeń doświadczy archetypowego umysłu i jego struktury w unikalny sposób użyteczny dla tego ucznia. Sugerujemy, aby jedna lub więcej osób z tej grupy zrobiło to, co sugerowaliśmy, abyśmy mogli, bez naruszenia [wolnej woli], przedstawić uwagi na ten interesujący temat, które mogą być dalszą pomocą dla osób dociekających w tej dziedzinie.
Zauważylibyśmy w tym czasie, że instrument ma prawie ciągłe rozbłyski bólu. Dlatego prosimy, aby każdy z grupy wsparcia był szczególnie świadomy wszelkich dezinformacji, abyśmy mogli jak najszybciej skorygować wszelkie zniekształcenia informacji.
Pytający: Zatem, jak rozumiem, to, co sugerujesz, jeśli chodzi o tarota, to studiowanie pism, które mamy do dyspozycji i formułowanie pytań. Czy to jest poprawne?
Ra: Jestem Ra. Nie.
Pytający: Przepraszam, nie zrozumiałem dokładnie, o co Ci chodziło. Czy byłoby zatem właściwe, abym odpowiedział na pytania w odniesieniu do tego, co moim zdaniem jest znaczeniem tych trzech punktów, o których mówiłeś w przypadku karty pierwszej, a następnie karty ósmej itd.? Czy to miałeś na myśli?
Ra: Jestem Ra. To jest bardzo bliskie naszemu znaczeniu. Naszą intencją było zasugerowanie, aby jeden lub więcej z was przeszło przez plan studiów, który zasugerowaliśmy.
Zapytania dotyczące archetypów występujących w Tarocie, po tym punkcie, mogą przybrać formę obserwacji tego, co wydaje się być cechami charakterystycznymi każdego archetypu; związki między umysłem, ciałem i duchowymi archetypami tej samej rangi, takie jak Matryca; lub archetypy widziane w związku z polaryzacją, zwłaszcza gdy obserwuje się je w parach.
Wszelkie spostrzeżenia ucznia, który spełnił te rozważania, otrzymają w zamian nasze uwagi. Nasze wielkie unikanie interpretowania dla ucznia/nauczyciela, za pierwszym razem, różnych elementów obrazu na kawałku kartonu wiąże się zarówno z Prawem Pomieszania, jak i z trudnościami zniekształcenia obrazów na kartonie. Dlatego możemy zasugerować sumienny przegląd tego, co już podaliśmy na ten temat, w przeciwieństwie do głównego polegania na jakiejkolwiek interpretacji archetypowych obrazów lub jakimkolwiek systemie, który został zorganizowany jako środek badania tych obrazów.
Pytający: W porządku, spróbujemy to zrobić. Ra stwierdził, że wielkiego przełomu dokonano, gdy odpowiedni nacisk położono na Arkanum dwadzieścia dwa. Stało się to dopiero po ukończeniu przez Ra trzeciej gęstości. Wychodzę z tego, że Ra, będąc spolaryzowanym pozytywnie, prawdopodobnie miał taką samą trudność, jaka miała miejsce przed zasłoną, ponieważ negatywna polaryzacja nie była doceniana. To przypuszczenie. Czy to jest poprawne?
Ra: Jestem Ra. Z jednej strony jest ono dokładnie poprawne. Nasze zbiory były przytłaczająco pozytywne, a nasza ocena tych, którzy byli negatywni, była stosunkowo niedoinformowana.
Chcieliśmy jednak zasugerować, że (w przypadku używania systemu znanego wam jako tarot dla postępu duchowej ewolucji jaźni) właściwe zrozumienie, jeśli możemy użyć tej błędnej nazwy, Archetypu dwudziestego drugiego jest bardzo pomocne w wyostrzeniu podstawowego poglądu na Sygnifikator Umysłu, Ciała i Ducha; i dalej, czyni bardziej oczywistymi kompleksy Transformacji i Wielkiej Drogi Umysłu, Ciała i Ducha.
Pytający: Czy część populacji Ra została zebrana negatywnie pod koniec trzeciej gęstości Ra?
Ra: Jestem Ra. Nie mieliśmy negatywnego zbioru jako takiego, chociaż były dwie istoty, które zebrały się podczas trzeciej gęstości na ścieżce negatywnej lub ścieżce służby sobie. Byli jednak tacy na powierzchni planety podczas trzeciej gęstości, których wzorce wibracji były w zakresie negatywnym, ale nie dało się ich zebrać.
Pytający: Jaka była u Ra średnia całkowita populacja wcielona na Wenus w trzeciej gęstości, liczba?
Ra: Jestem Ra. Byliśmy małą populacją, która żyła w trudnych warunkach. Nasze zbiory to około 6 milionów 500 tysięcy kompleksów umysłu/ciała/ducha. Było około 32 milionów kompleksów umysłu/ciała/ducha powtarzających trzecią gęstość gdzie indziej.
Pytający: Jakie było nastawienie tuż przed zbiorem tych dających się zebrać istot Ra w stosunku do tych, którzy byli widocznie niezdolni do zbiorów?
Ra: Jestem Ra. Ci z nas, którzy mieli dar polaryzacji, odczuwali głębokie współczucie dla tych, którzy zdawali się mieszkać w ciemności. Ten opis jest najbardziej trafny, ponieważ nasza planeta była mocno jasną planetą w sensie fizycznym.
Podjęto wszelkie próby, aby dotrzeć z tym, co wydaje się być potrzebne. Jednakże ci, którzy są na pozytywnej ścieżce, mają komfort towarzystwa, a my z Ra poświęciliśmy wiele naszej uwagi możliwościom osiągnięcia duchowego lub metafizycznego stanu adepta lub pracy w promieniu indygo, poprzez związki z innymi jaźniami. W związku z tym współczucie dla tych w ciemności zostało zrównoważone przez docenienie światła.
Pytający: Czy stosunek Ra do tych samych niezdolnych do zbiorów istot byłby inny w tym węźle niż w czasie zbiorów trzeciej gęstości?
Ra: Jestem Ra. Zasadniczo nie. Tym, którzy chcą spać, mogliśmy zaoferować tylko te udogodnienia, które są przeznaczone do spania. Służba jest możliwa tylko w zakresie w jakim jest proszona. Byliśmy gotowi służyć w każdy możliwy sposób. To wciąż wydaje się zadowalające jako sposób radzenia sobie z innymi jaźniami w trzeciej gęstości. Uważamy, że bycie każdą istotą, której próbuje się służyć, oznacza uproszczenie zrozumienia tego, jaka służba jest konieczna lub możliwa.
Pytający: Jakich technik użyły dwie negatywnie zebrane istoty do negatywnej polaryzacji na tak pozytywnie spolaryzowanej planecie?
Ra: Jestem Ra. W obu przypadkach zastosowano technikę kontroli nad innymi oraz dominacji aż do śmierci fizycznej. Pod wpływem planetarnym, nieprzyzwyczajonym do rzezi, istoty te były w stanie spolaryzować się w ten sposób. W waszym środowisku trzeciej gęstości w czasie waszego doświadczania, takie istoty byłyby uważane za, powiedzmy, bezwzględnych despotów, którzy prowadzili świętą wojnę.
Pytający: Czy te dwie istoty ewoluowały z drugiej gęstości planety Wenus wraz z resztą populacji Wenus, która stała się Ra, z drugiej gęstości do trzeciej?
Ra: Jestem Ra. Nie.
Pytający: Skąd pochodziły dwie istoty, o których mówisz?
Ra: Jestem Ra. Istoty te były wędrowcami z wczesnej pozytywnej piątej gęstości.
Pytający: A jednak, chociaż ewoluowali już przez pozytywną czwartą gęstość, to, powiedzmy, odwrócili polaryzację w reinkarnacji w trzeciej gęstości. Czy to jest poprawne?
Ra: Jestem Ra. Zgadza się.
Pytający: Co było katalizatorem ich zmiany?
Ra: Jestem Ra. W naszych ludziach było coś, co z punktu widzenia mądrości można uznać za nadmiar miłości. Te istoty patrzyły na tych, którzy wciąż są w ciemności i widzieli, że ci o neutralnym lub nieco negatywnym punkcie widzenia uważały taką harmonię za, powiedzmy, obrzydliwą. Wędrowcy czuli, że sposób poszukiwania miłości bardziej zorientowany na mądrość może być bardziej atrakcyjny dla tych, którzy są w ciemności.
Pracę rozpoczęła pierwsza istota. Szybko druga znalazła pierwszą. Te istoty zgodziły się służyć razem i tak też zrobiły, wychwalając Jednego Stwórcę, ale nie tak, jak zamierzały. Wkrótce zebrali się wokół nich ci, którym łatwo było uwierzyć, że szereg konkretnej wiedzy i mądrości przybliży człowieka do Stwórcy.
Końcem tego było przejście wędrowców do negatywnej czwartej gęstości, które miały dużą moc osobowości, oraz niewielkie pogłębienie ujemnie spolaryzowanego elementu u tych, którzy nie spolaryzowali się pozytywnie. Nie było negatywnych zbiorów jako takich.
Pytający: Jaki był powód wędrówki tych dwóch wędrowców i czy byli to mężczyzna i kobieta?
Ra: Jestem Ra. Wszyscy wędrowcy przychodzą z pomocą w służeniu Stwórcy, każdy na swój sposób. Wędrowcy, o których mówiliśmy, rzeczywiście byli wcielonymi mężczyzną i kobietą, ponieważ jest to zdecydowanie najskuteczniejszy system partnerstwa.
Pytający: Zgaduję, że jedna z tych istot nie byłaby tą, która była tu naszym towarzyszem od jakiegoś czasu podczas naszych sesji, prawda?
Ra: Jestem Ra. Nie.
Pytający: Więc z tego, co mówisz, domyślam się, że ci wędrowcy powrócili lub wędrowali do trzeciej gęstości Ra, aby być może zasiać większą mądrość w tym, co postrzegali jako nadmiar współczucia w kulturze Ra. Czy to jest poprawne?
Ra: Jestem Ra. Jest to niesłuszne w tym sensie, że przed wcieleniem wędrowcy chcieli jedynie pomagać w służbie innym. Zapytanie ma słuszność, gdy patrzy się na niego z punktu widzenia wędrowców w tym wcieleniu.
Pytający: Po prostu nie rozumiem, dlaczego myśleli, że planeta, która radziła sobie tak dobrze jak Ra, z tego co wiem, potrzebowałaby wędrowców, aby pomóc przy zbiorach. Czy było to na wczesnym etapie trzeciej gęstości Ra?
Ra: Jestem Ra. To było w drugim cyklu 25 000 lat. Mieliśmy żniwo sześciu z trzydziestu, mówiąc z grubsza, milionów kompleksów umysłu/ciała/ducha, mniej niż 20%. Wędrowcy są zawsze przyciągani do tego, jaki procent jeszcze się nie spolaryzował i przychodzą, gdy ktoś wzywa. Było wezwanie od tych, którzy nie byli pozytywnie spolaryzowani jako tacy, ale którzy starali się być pozytywnie spolaryzowani i szukali mądrości, odczuwając współczucie innych jaźni na Wenus jako samozadowolenie lub litość wobec innych jaźni.
Pytający: Jakie było nastawienie tych dwóch istot po tym, jak przeszli do negatywu czwartej gęstości i po usunięciu zasłony zdali sobie sprawę, że zmienili biegunowość?
Ra: Jestem Ra. Byli zakłopotani.
Pytający: Czy dalej dążyli do negatywnej polaryzacji dla negatywnego zbioru piątej gęstości, czy też zrobili coś innego?
Ra: Jestem Ra. Pracowali z negatywem czwartej gęstości przez pewien czas, aż w jej ramach, wcześniej wyuczone wzorce jaźni zostały odtworzone i polaryzacja została z wielkim wysiłkiem odwrócona. Było wiele pozytywnych prac czwartej gęstości do odtworzenia.
Pytający: Skąd Ra jest świadomy tych informacji? W jaki sposób Ra zna dokładną orientację tych dwóch istot w negatywnej czwartej gęstości, itd.?
Ra: Jestem Ra. Te istoty dołączyły do Ra w pozytywnej czwartej gęstości przez część cyklu, którego doświadczyliśmy.
Pytający: Zakładam więc, że przyszli późno. Czy to jest poprawne?
Ra: Jestem Ra. Tak.
Pytający: Nie chciałem zboczyć tak daleko z pierwotnego kierunku zadawania pytań, ale myślę, że niektóre z tych wycieczek są bardzo pouczające i pomogą zrozumieć podstawowe mechanizmy ewolucji jakimi jesteśmy zainteresowani.
Ra stwierdził, że archetypy są pomocne, gdy są używane w kontrolowany sposób. Czy mógłbyś podać mi przykład tego, co masz na myśli, używając archetypu w kontrolowany sposób?
Ra: Jestem Ra. Mówimy z pewnym żalem, stwierdzając, że będzie to nasze ostatnie długie pytanie. Pozostało dużo energii, ale ten instrument ma zniekształcenia, które szybko zbliżają się do granicy naszej zdolności do utrzymywania bezpiecznego kontaktu.
Kontrolowane użycie archetypu polega na tym, że to co odbywa się wewnątrz jaźni w celu polaryzacji tej jaźni – i na korzyść tej jaźni, jeśli spolaryzowana jest negatywnie, lub innych [jaźni], jeśli spolaryzowana jest pozytywnie – na najbardziej subtelnych poziomach.
Pamiętajcie przez cały czas, że archetypowy umysł jest częścią głębokiego umysłu i informuje procesy myślowe. Kiedy archetyp zostanie przełożony bez względu na magiczną poprawność na manifestowane codzienne działania jednostki, mogą mieć miejsce wielkie zniekształcenia i możliwe jest wielkie naruszenie wolnej woli innych.
Jest to bardziej akceptowalne dla osoby spolaryzowanej negatywnie. Jednakże bardziej ostrożnie spolaryzowane negatywnie umysły/ciała/duchy* również wolą pracować z precyzyjnie nastrojonym instrumentem.
Czy możemy zapytać, czy są jakieś krótkie pytania, zanim opuścimy tę pracę?
Pytający: Stwierdzę tylko, że dostrzegam, iż zbiory negatywnej polaryzacji są możliwe przy mniejszej negatywności w środowisku takim jak środowisko Ra niż w środowisku takim, jakie mamy obecnie i zapytam, czy to jest poprawne, a następnie czy jest coś, co możemy zrobić, aby poprawić kontakt lub komfort instrumentu?
Ra: Jestem Ra. Po pierwsze, ustalane są wymagania dotyczące zbiorów. Jednakże łatwiej jest służyć sobie całkowicie lub prawie całkowicie, jeśli jest niewielki opór.
W kwestii pielęgnowania instrumentu proponujemy dalsze manipulacje stroną grzbietową i wyrostkami tego instrumentu oraz wirowanie wód, jeśli to możliwe. Ustawienia są sumienne. Prosimy o czujność przy ustawianiu i w przygotowaniach. Wszystko w porządku, przyjaciele.
Jestem Ra. Zostawiam was w miłości i w świetle Jednego Nieskończonego Stwórcy. Idźcie więc naprzód, radując się mocą i pokojem Jednego Nieskończonego Stwórcy. Adonai.
Pierwotne książki Prawa Jedności są objęte prawami autorskimi; 1982, 1984, 1998 L/L Research. Książki Kontakt z Ra są objęte prawami autorskimi; 2018 L/L Research i Tobey Wheelock.
Prawa autorskie do tej witryny; 2003–2024 Tobey Wheelock.
Pytania? Komentarze? Napisz do mnie: tw małpa law of one kropka info.