Prawo Jedności Nauka: Astronomia

Ukryj menu

Znaleziono 41 wyników.

⇐ Category list

Kategoria “Nauka” ma 4 podkategorie.

Astronomia

11.4 Pytający: Czy istnieje planeta za naszym słońcem, na orbicie naprzeciw nas, o której nie wiemy?

Ra: Jestem Ra. W obszarze naprzeciw twojego Słońca znajduje się kula o bardzo, bardzo zimnej naturze, ale wystarczająco duża, by wypaczyć pewne dane statystyczne. Sfery tej nie należy właściwie nazywać planetą, ponieważ jest zamknięta w pierwszej gęstości.

16.24 Pytający: Zastanawiałem się, ile zamieszkałych planet znajduje się w naszej galaktyce i czy zgodnie z Prawem Jedności wszystkie osiągają wyższą gęstość, czy też istnieje inny sposób. Nie wydaje mi się, żeby istniał inny sposób na osiągnięcie wyższej gęstości. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Proszę powtórzyć zapytanie.

16.25 Pytający: Ile zamieszkałych planet znajduje się w naszej galaktyce?

Ra: Jestem Ra. Zakładamy, że w tym pytaniu zamierzasz uwzględnić wszystkie wymiary świadomości, czyli gęstości świadomości. W przybliżeniu jedna piąta wszystkich planetarnych bytów zawiera świadomość jednej lub więcej gęstości. Niektóre sfery planetarne są gościnne tylko dla pewnych gęstości. Na przykład wasza sfera planetarna jest w tym czasie przyjazna dla poziomów lub gęstości, jeden, dwa, trzy i cztery.

16.26 Pytający: A zatem, mniej więcej na ilu planetach w tej galaktyce gwiazd, w której się znajdujemy, istnieje świadome życie, niezależnie od gęstości?

Ra: Jestem Ra. Około sześć siedem, zero zero zero, zero zero zero [67 000 000].

16.27 Pytający: Czy możesz mi powiedzieć, jaki procent z nich to trzecia, czwarta, piąta, szósta gęstość i tak dalej? Z grubsza, bardzo z grubsza.

Ra: Jestem Ra. Siedemnaście procent dla pierwszej gęstości, dwadzieścia procent dla drugiej gęstości, dwadzieścia siedem procent dla trzeciej gęstości, szesnaście procent dla czwartej gęstości, sześć procent dla piątej gęstości. Pozostałych informacji nie możemy ujawniać. Wolna wola waszej przyszłości nie pozwala na to.

Wypowiemy się na temat jednej kwestii. Istnieje dość duży procent, około trzydziestu pięciu procent inteligentnych planet, które nie mieszczą się w percentylach. Te tajemnice należą do szóstej i siódmej gęstości i nie są dostępne do omówienia.

16.28 Pytający: Zatem, te pierwsze pięć gęstości - czy wszystkie z nich rozwinęły się z trzeciej gęstości dzięki wiedzy i zastosowaniu Prawa Jedności?

Ra: Jestem Ra. Zgadza się.

16.29 Pytający: Zatem jedynym sposobem wyjścia planety z sytuacji, w której się znajdujemy - lub jedynym sposobem dla populacji - jest uświadomienie sobie Prawa Jedności i rozpoczęcie jego praktyki. Czy to jest poprawne?

Ra: To jest poprawne.

16.30 Pytający: Czy możesz mi powiedzieć, jaki procent planet trzeciej, czwartej i piątej gęstości, o których tu wspomniałeś, jest spolaryzowanych negatywnie, spolaryzowanych w kierunku służenia sobie?

Ra: Jestem Ra. To nie jest pytanie, na które możemy odpowiedzieć, biorąc pod uwagę Prawo Pomieszania. Możemy tylko powiedzieć, że negatywnie lub zorientowanych na służbę sobie sfer planetarnych jest znacznie mniej. Podanie dokładnych liczb nie byłoby właściwe.

16.37 Pytający: Czy możesz mi powiedzieć, czy rozwój życia w innych galaktykach jest podobny do postępu w tej?

Ra: Jestem Ra. Progresja jest nieco zbliżona do tego samego, asymptotycznie* zbliża się do zgodności w nieskończoności. Swobodny wybór tego, co nazywacie układami galaktycznymi, powoduje zmiany o bardzo małej naturze od jednej z waszych galaktyk do drugiej.

28.6 Pytający: Kiedy pojawia się indywidualizacja lub zindywidualizowana część świadomości? Jak zachodzi ta indywidualizacja i w którym momencie zindywidualizowana świadomość przejmuje kontrolę w pracy nad podstawowym światłem?

Ra: Jestem Ra. Pozostajesz ostrożnie w obszarze samego stworzenia. W tym procesie musimy jeszcze bardziej skonfundować was, stwierdzając, że proces, w którym Wolna Wola działa na potencjalną inteligentną nieskończoność, aby stać się skupioną inteligentną energią, odbywa się bez przestrzeni/czasu, którego jesteście tak świadomi, ponieważ jest to wasze doświadczenie kontinuum.

Doświadczenie lub istnienie przestrzeni/czasu powstaje po zakończeniu procesu indywiduacji Logosu, czyli Miłości i fizyczny wszechświat, jak byście to nazwali, połączył się lub zaczął przyciągać do wewnątrz, podczas ruchu na zewnątrz do tego stopnia, że to, co nazywacie waszymi ciałami słonecznymi, z kolei stworzyło ponadczasowy chaos łączący się w to, co nazywacie planetami, te wiry inteligentnej energii wydające dużą ilość tego, co nazwalibyście pierwszą gęstością w bezczasowym stanie, uświadomienie sobie przestrzeni/czasu jest jedną z nauk tej gęstości istnienia.

Dlatego mamy trudności z odpowiedzią na twoje pytania dotyczące czasu i przestrzeni oraz ich związku z tym, co nazywacie, pierwotnym stworzeniem, które nie jest częścią przestrzeni/czasu, jak możecie to zrozumieć.

28.7 Pytający: Dziękuję. Czy jednostka świadomości, zindywidualizowana jednostka świadomości tworzy, powiedzmy, jednostkę kreacji? Podam przykład.

Czy jedna zindywidualizowana świadomość stworzyłaby jedną galaktykę gwiazd, taką, która zawiera wiele milionów gwiazd. Czy to się dzieje?

Ra: Jestem Ra. To może się zdarzyć. Możliwości są nieskończone. Zatem Logos może stworzyć to, co nazywacie układem gwiezdnym, lub może być Logosem tworzącym miliardy systemów gwiezdnych. To jest przyczyną zamieszania w określeniu galaktyka, ponieważ istnieje wiele różnych bytów lub kreacji Logosu, a każdy z nich nazwalibyśmy, używając waszych dźwiękowych kompleksów wibracyjnych, galaktyką.

28.8 Pytający: Weźmy jako przykład planetę, na której teraz jesteśmy i powiedz mi, jaka część stworzenia została stworzona przez ten sam Logos, który stworzył tę planetę?

Ra: Jestem Ra. Ten planetarny Logos jest silnym Logosem tworzącym około dwieście pięćdziesiąt miliardów [250 000 000 000] waszych systemów gwiezdnych w Jego własnym stworzeniu. Powiedzmy, że prawa lub fizyczne sposoby tego stworzenia pozostaną zatem niezmienne.

28.9 Pytający: W takim razie mówisz, że soczewkowy układ gwiezdny, który nazywamy galaktyką, w którym my się znajdujemy, zawiera około 250 miliardów innych słońc, takich jak nasze własne, został stworzony przez jeden Logos. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. To jest poprawne.

28.10 Pytający: Skoro istnieje wiele zindywidualizowanych części świadomości w tej soczewkowatej galaktyce, czy ten Logos podzielił się z kolei na więcej indywidualizacji świadomości, aby stworzyć te świadomości, czy też podzielić się na te świadomości?

Ra: Jestem Ra. Jesteś spostrzegawczy. To też jest słuszne, chociaż to pozorny paradoks.

28.11 Pytający: Czy możesz mi powiedzieć, co masz na myśli mówiąc o pozornym paradoksie?

Ra: Jestem Ra. Wydawałoby się, że gdyby jeden Logos tworzył inteligentne drogi energetyczne dla dużego systemu, nie byłoby konieczności ani możliwości dalszego różnicowania do sub-Logosu. Jednak w pewnych granicach tak właśnie jest i wydaje się, że zostało to zauważone.

29.1 Pytający: Czy nasze Słońce (ten układ planetarny), jakie znamy, jest sub-Logosem, czy fizyczną manifestacją sub-Logosu?

Ra: Jestem Ra. To jest poprawne.

29.2 Pytający: Zatem zakładam, że ten sub-Logos stworzył ten system planetarny we wszystkich jego gęstościach. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. To jest niepoprawne. Sub-Logos waszej istoty słonecznej zróżnicował niektóre empiryczne komponenty we wzorcach inteligentnej energii wprawianych w ruch przez Logos, które stworzyły podstawowe warunki i częstotliwości wibracji spójne w całej waszej, jak ją nazwaliście, wielkiej galaktyce.

29.3 Pytający: Zatem czy ten sub-Logos, który jest naszym słońcem, jest tym samym sub-Logosem, ale tylko manifestuje się w różnych częściach galaktyki, która jest... czy to wszystkie gwiazdy w tej galaktyce?

Ra: Jestem Ra. Proszę powtórzyć.

29.4 Pytający: Co chcę powiedzieć to to, czy w tej wielkiej galaktyce jest około 250 miliardów gwiazd lub słońc, podobnych do naszego. Czy wszystkie są częścią tego samego sub-Logosu?

Ra: Jestem Ra. Wszystkie są częścią tego samego Logosu. Wasz Układ Słoneczny, jak byście go nazwali, jest manifestacją, nieco trochę inną, z powodu obecności sub-Logosu.

29.5 Pytający: Zatem, wszystko to… Pozwólcie, że upewnię się, że mam rację. Zatem nasze słońce jest sub-Logosem Logosu, który jest głównym Logosem galaktyki. Zgadza się?

Ra: Jestem Ra. To jest poprawne.

29.9 Pytający: Zatem planeta, po której tu chodzimy, byłaby jakąś formą sub-sub-Logosu. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Istota planetarna nazywana jest Logosem tylko wtedy, gdy pracuje w sposób harmoniczny z istotami lub kompleksami umysłu/ciała na swojej powierzchni lub w swoim polu elektromagnetycznym.

29.10 Pytający: OK. Czy sub-Logos, taki jak nasze Słońce, czy któryś z nich - w naszej wielkiej galaktyce - ma metafizyczną polaryzację, powiedzmy, pozytywną czy negatywną, zgodnie z tym jak używamy tego terminu?

Ra: Jestem Ra. Według tego jak używasz tego terminu, to tak nie jest. Istoty na poziomie planetarnym mają siłę inteligentnej nieskończoności poprzez użycie wolnej woli, poprzez działania egzystencjalne. Zatem biegunowość nie jest tym, co rozumiesz jako biegunowość. Dopiero gdy sfera planetarna zaczyna harmonijnie współdziałać z kompleksami umysłu/ciała, a zwłaszcza kompleksami umysłu/ciała/ducha, sfery planetarne nabierają zniekształceń z powodu kompleksów myślowych bytów wchodzących w interakcję z istotą planetarną.

Stworzenie Jednego Nieskończonego Stwórcy nie ma biegunowości, o której mówisz.

29.11 Pytający: Dziękuję. Wczoraj powiedziałeś, że planety w pierwszej gęstości są w stanie ponadczasowym. Czy możesz mi powiedzieć, jak powstaje efekt, który doświadczamy jako czas?

Ra: Jestem Ra. Właśnie opisaliśmy wam stan istnienia każdego Logosu. Proces, w którym przestrzeń/czas przybiera formę kontinuum, jest funkcją starannego budowania, powiedzmy, całego planu wibracji, gęstości i potencjałów. Kiedy ten plan zjednoczy się w myślowych kompleksach Miłości, wtedy zaczną się pojawiać fizyczne przejawy; tym pierwszym etapem manifestacji jest świadomość.

W punkcie, w którym ta koalescencja znajduje się w punkcie żywotności lub bycia - w punkcie lub źródle początkowym - przestrzeń/czas zaczyna wtedy rozwijać swój zwój życia.

29.18 Pytający: Czasami mam trudności ze znalezieniem, można by powiedzieć, przyczółka do tego, czego szukam, próbując znaleźć metafizyczne zasady, można by powiedzieć, stojące za naszą fizyczną iluzją.

Czy mógłbyś podać przykład wielkości grawitacji w warunkach trzeciej gęstości na powierzchni planety Wenus? Czy byłaby większa czy mniejsza niż na Ziemi?

Ra: Jestem Ra. Grawitacja, powiedzmy, przyciągająca siła, którą również opisujemy jako napierającą zewnętrzną siłę w kierunku Stwórcy, jest większa duchowo na istocie, którą nazywacie Wenus, ze względu na większy stopień sukcesu, powiedzmy, w poszukiwaniu Stwórcy.

Ten punkt staje się ważny tylko wtedy, gdy weźmie się pod uwagę, że kiedy całe stworzenie w swojej nieskończoności osiągnie duchową masę grawitacyjną o wystarczającej naturze, całe stworzenie nieskończenie jednoczy się, światło poszukuje i znajduje swoje źródło, a zatem kończy stworzenie i rozpoczyna nowe stworzenie - podobnie jak myślisz o czarnej dziurze, jak ją nazywacie, z jej warunkami nieskończenie dużej masy w punkcie zerowym, z którego nie widać żadnego światła bo zostało wchłonięte.

29.19 Pytający: Wtedy czarna dziura byłaby punktem... czy mam rację mówiąc, że byłby to punkt, w którym materiał środowiska zdołałby połączyć się z jednością lub Stwórcą? Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Czarna dziura, która manifestuje trzecią gęstość, jest manifestacją fizycznego kompleksu tego duchowego lub metafizycznego stanu. To jest poprawne.

29.32 Pytający: Wydaje mi się, że lepiej byłoby, gdybyśmy przeszli wtedy - teraz, gdy prześledziliśmy ścieżkę stworzenia przynajmniej do struktury krystalicznej - lepiej skupmy się na ewolucji myśli i jej poszukiwaniach drogi do inteligentnej nieskończoności.

Stworzyliśmy w wielkiej galaktyce Logosu bardzo dużą liczbę planet. W miarę rozwoju tych planet, czy możesz podać mi przykład różnych zmian planetarnych w tym, co nazwałbym sensem metafizycznym, związanym z rozwojem świadomości i jej biegunowości w całej galaktyce? Innymi słowy, uważam, że niektóre z tych planet rozwijają się dość szybko w planety o większej gęstości, a niektóre wymagają dłuższego czasu. Czy możesz mi coś powiedzieć o tym rozwoju?

Ra: Jestem Ra. To będzie ostatnie pełne zapytanie w tej sesji.

Ten konkretny Logos waszej wielkiej galaktyki wykorzystał dużą część Swojego połączonego materiału, aby odzwierciedlić istotę Stwórcy. W ten sposób istnieje duża część waszego systemu galaktycznego, która nie wykonuje postępu, o którym mówicie, ale trwa duchowo jako część Logosu. Spośród bytów, w których mieszka świadomość, istnieją, jak przypuszczasz, różnorodne okresy czasu/przestrzeni, podczas których świadomość osiąga wyższe gęstości doświadczenia.

Czy to spełnia wymagania Twojego zapytania?

30.15 Pytający: Dziękuję. Zastanawiałem się, czy któraś z innych planet przeszła metafizyczną ewolucję.

Powiedziałeś wczoraj, że znaczna część tego wielkiego systemu galaktycznego trwa duchowo jako część Logosu. Czy masz przez to na myśli, że bliżej centrum tego wielkiego układu galaktycznego, tamtejsze gwiazdy nie mają układów planetarnych? Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. To jest niepoprawne. Logos rozprzestrzenił się w waszym systemie galaktycznym. Jednakże kontinua czasu/przestrzeni niektórych z waszych bardziej centralnych systemów słonecznych są znacznie bardziej zaawansowane.

30.16 Pytający: Zatem, czy można ogólnie powiedzieć, że w miarę jak zbliżasz się do centrum tego wielkiego systemu galaktycznego, że jest większa gęstość duchowa, użyję tego terminu lub że ta ogólna duchowa jakość jest zaawansowana w tym obszarze?

Ra: Jestem Ra. To będzie ostatnie pełne pytanie tej sesji, ponieważ temu instrumentowi jest nieco niewygodnie. Nie chcemy wyczerpać instrumentu.

Znana jest duchowa gęstość lub masa tych znajdujących się bardziej w centrum waszej galaktyki. Jest to jednak spowodowane po prostu różnymi stanami bezczasowości, podczas których sfery planetarne mogą się łączyć, ten proces zapoczątkowania przestrzeni/czasu zachodzi wcześniej, powiedzmy, w miarę zbliżania się do centrum galaktycznej spirali. Czekamy na wszelkie krótkie [koniec taśmy].

40.2 Pytający: Nasi astronomowie zauważyli, że światło z galaktyk spiralnych jest w przybliżeniu siedem razy mniejsze niż powinno być, na podstawie ich własnych obliczeń jaka to powinna być ich masa. Zastanawiałem się tylko, czy jest to spowodowane wzrostem masy duchowej w galaktykach w tak zwanych gwiazdach białych karłach?

Ra: Jestem Ra. Jest to w zasadzie poprawne i stanowi część drogi lub procesu cyklu tworzenia.

71.9 Pytający: Czy procesy, o których mówimy, zachodzą na wielu planetach w naszej galaktyce Drogi Mlecznej, czy zachodzą na wszystkich planetach, czy też w jakim procencie?

Ra: Jestem Ra. Te procesy zachodzą na wszystkich planetach, które zrodziły sub-Logosy, takie jak wy. Procent zamieszkałych planet wynosi około 10%.

71.10 Pytający: Jaki mniej więcej procent gwiazd ma układy planetarne?

Ra: Jestem Ra. To nieważna informacja, ale nieszkodliwa. Około 32% gwiazd mają planety takie jak znacie, podczas gdy kolejne 6% ma jakiś rodzaj skupisk, które w pewnych gęstościach mogą nadawać się do zamieszkania.

78.8 Pytający: OK. Dziękuję. Zamierzam wrócić do wcześniejszego czasu, jeśli można to tak nazwać, w ewolucji, aby spróbować ustanowić bardzo fundamentalną podstawę dla niektórych pojęć, które wydają się być podstawą wszystkiego, czego tutaj doświadczamy, tak abyśmy mogli pełniej zbadać podstawy naszej ewolucji.

Domyślam się, że w naszej Galaktyce Drogi Mlecznej (to znaczy większej galaktyce z miliardami gwiazd, w której się znajdujemy), postęp ewolucji odbywał się od środka na zewnątrz w kierunku krawędzi, i że we wczesnej ewolucji tej galaktyki Pierwsze Zniekształcenie nie zostało rozciągnięte poza sub-Logos tylko dlatego, że nie było to pomyślane lub nie zostało wymyślone, i że to rozszerzenie Pierwszego Zniekształcenia, które stworzyło polaryzację, której doświadczamy, było czymś, co wystąpiło w czymś, co nazwalibyśmy późniejszym czasie lub w miarę postępu ewolucji od centrum galaktyki. Czy mam rację z tym stwierdzeniem?

Ra: Jestem Ra. Masz rację.

78.9 Pytający: A zatem mamy Pierwsze, Drugie i Trzecie Zniekształcenie Wolnej Woli, Miłości i Światła. Czy mam rację zakładając, że centralny rdzeń tej większej galaktyki zaczął się formować wraz z Trzecim Zniekształceniem? To był początek naszej Drogi Mlecznej?

Ra: Jestem Ra. W najbardziej podstawowym lub teleologicznym* sensie masz rację, ponieważ Jeden Nieskończony Stwórca jest wszystkim, co istnieje. W niezniekształconej formie początkowej masz rację widząc pierwszą widoczną dla oka manifestację kompleksu ciała, który zamieszkujesz jako Trzecie Zniekształcenie, Światło lub używając terminu technicznego, nieograniczone światło.

81.28 Pytający: Dziękuję. W tej linii pytań staram się ustanowić bazę do zrozumienia podstaw nie tylko dla doświadczenia, które mamy teraz, ale także tego, w jaki sposób doznanie zostało uformowane i jak jest powiązane z całą resztą doświadczenia poprzez część oktawy, jak to rozumiemy. Zakładam zatem, że wszystkie te galaktyki to miliony... nieskończona liczba galaktyk, o których dopiero zaczynamy sobie uświadamiać za pomocą naszych teleskopów, wszystkie są tej samej oktawy. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Zgadza się.

81.30 Pytający: Otóż, powiedziałeś wcześniej, że w kierunku centrum tej galaktyki, wierzę – w tej, używając kiepskiego określenia, można by nazwać starszej części – nie znalazłbyś żadnej polaryzacji służenia sobie, ale to było, jak można by nazwać, późniejsze doświadczenie. Czy mam rację zakładając, że dotyczy to innych galaktyk, z którymi wędrowcy z Ra mają doświadczenie? Że w centrum tych galaktyk istniała tylko biegunowość „służenie innym”, a eksperyment rozpoczął się dalej w kierunku krawędzi galaktyki?

Ra: Jestem Ra. Różne Logosy i sub-Logosy miały różne metody dochodzenia do odkrycia skuteczności wolnej woli w intensyfikacji doświadczenia Stwórcy przez Stwórcę. Jednakże w każdym przypadku był to wzorzec.

81.31 Pytający: Masz na myśli, że wzorzec jest taki, że polaryzacja służenia sobie pojawiła się dalej od centrum spirali galaktycznej?

Ra: Jestem Ra. Zgadza się.

82.6 Pytający: Tak właśnie myślałem, że to możesz powiedzieć. Czy mam rację zakładając, że na początku tej oktawy, z tego, co nazwałbym pustką kosmiczną, nasiona nieskończonej liczby systemów galaktycznych, takich jak Droga Mleczna, pojawiły się i rosły w formie spirali jednocześnie?

Ra: Jestem Ra. Istnieją podwójne obszary potencjalnego pomieszania. Po pierwsze, powiedzmy, że podstawowa koncepcja jest dość dobrze sformułowana.

Teraz zajmiemy się pomieszaniem. Natura prawdziwej jednoczesności jest taka, że w rzeczywistości wszystko jest równoczesne. Jednakże w waszych sposobach percepcji być może bardziej właściwie postrzegalibyście zasianie stworzenia jako wzrost z centrum lub rdzenia na zewnątrz.

Drugie pomieszanie dotyczy terminu „pustka”. Zastąpilibyśmy rzeczownikiem „plenum”.**

82.7 Pytający: Zatem, gdybym obserwował w tym czasie początek oktawy przez teleskop, powiedzmy z tej pozycji, to czy widziałbym środek wielu, wielu galaktyk pojawiających się i każda z nich rozszerzająca się na zewnątrz w stanie spiralnym przez to, co uznalibyśmy za miliardy lat? Ale spirale rozszerzające się na zewnątrz w przybliżeniu z szybkością, jaką uznalibyśmy za tę samą, tak że wszystkie te galaktyki zaczęły się jako pierwsza plamka światła w tym samym czasie, a potem rozchodziły się mniej więcej z takim samym tempem? Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Zapytanie zawiera mylące elementy. Istnieje centrum nieskończoności. Z tego centrum wszystko się rozprzestrzenia. Dlatego istnieją centra stworzenia, galaktyk, systemów gwiezdnych, systemów planetarnych i świadomości. W każdym przypadku możesz zobaczyć wzrost od środka na zewnątrz. W ten sposób możesz postrzegać swoje zapytanie jako zbyt ogólne w założeniu.

82.8 Pytający: Rozważając tylko naszą Galaktykę Drogi Mlecznej: Na początku zakładam, że pierwsza... czy pierwszym zdarzeniem, jakie mogliśmy obecnie znaleźć za pomocą naszego aparatu fizycznego... czy pierwszym zdarzeniem było pojawienie się gwiazdy o naturze naszego Słońca?

Ra: Jestem Ra. W przypadku systemów galaktycznych pierwszą manifestacją Logosu jest skupisko systemów centralnych, które wytwarzają wirujące na zewnątrz energie, wytwarzając z kolei dalsze centra energii dla Logosu lub tego, co nazwalibyście gwiazdami.

82.9 Pytający: Czy zatem te centralne pierwotne kreacje są gromadą tego, co nazywamy gwiazdami?

Ra: Jestem Ra. Zgadza się. Jednak im bliżej, powiedzmy, początku manifestacji Logosu jest gwiazda, tym bardziej uczestniczy w Jednej Pierwotnej Myśli.

82.13 Pytający: Czy mam więc rację, zakładając, że pierwszymi doświadczeniami umysłu/ciała/ducha, gdy ta galaktyka postępowała w rozwoju, były tymi, które przeszły przez gęstości; to jest proces, o którym mówiliśmy, wychodzenia z drugiej gęstości. Weźmy na przykład konkretną planetę, jedną z bardzo wczesnych planet powstałych w pobliżu centrum galaktyki. Zakładam, że planeta zestaliła się w pierwszej gęstości, że życie pojawiło się w drugiej gęstości i wszystkie kompleksy umysłu/ciała/ducha z trzeciej gęstości wyszły z drugiej gęstości na tej planecie i ewoluowały w trzeciej. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. To jest hipotetycznie poprawne.

Powrót do góry

Pierwotne książki Prawa Jedności są objęte prawami autorskimi; 1982, 1984, 1998 L/L Research. Książki Kontakt z Ra są objęte prawami autorskimi; 2018 L/L Research i Tobey Wheelock.
Prawa autorskie do tej witryny; 2003–2024 Tobey Wheelock.

Pytania? Komentarze? Napisz do mnie: tw małpa law of one kropka info.

Ukryj reklamy